Fabułala oparta na faktach. Ku przestrodze!!! :-)
O Głodnym Zajączku Wielkanocnym ( i jego sąsiadce)
Wielkanocny Zając po trawniku skacze
„Może malowane jajeczko zobaczę?”
Nagle szarak zdębiał: „Ledwo wieje wiosną,
A tu w trawie grzyby, może pyszne, rosną!”
Zaprosił sąsiadkę obeznaną w grzybach,
Co opodal w kotlince sąsiedniej przebywa.
Ta ogląda grzybka, wącha i próbuje,
Na masełku specjał smażyć proponuje.
Smakowicie pachnie, gdy się grzybek smaży!
Posłuchajcie ludzie, co się zaraz zdarzy:
Szarak ze sąsiadką grzyba konsumują,
Cmokają, mlaskają, w głos się delektują.
Potem zaś sąsiadka zerka do atlasu,
Blednie: „Grzyb trujący!” i nie tracąc czasu
Pędzą już oboje oddawać naturze
To, co jej zabrali - mieli szczęście duże!
Ten grzyb, choć trujący, zrazu nie zabija.
Tutaj, jak szlauch morał pięknie się rozwija:
AMATOROM SMARDZÓW DZIŚ PRZYPOMINAMY:
SMARDZE POD OCHRONĄ, WIĘC ICH NIE ZRYWAMY!
DO LASU NA GRZYBY NIE IDŹ BEZ ATLASU!
OBRAZKI Z GRZYBAMI OGLĄDAJ ZAWCZASU!
Anna Leżoń
Moc Wielkanocnych życzeń! Zdrowych wesołych i pogodnych Świąt Wielkiej Nocy!
Jezier
#5828
od kwietnia 2004
Cudne!
Wesołych Świąt, Michał. Wesołych Świąt wszystkim.
Jola
Pogody ducha i uśmiechu na co dzień wszystkim życzę :-)
Zbędny jakikolwiek komentarz :-))))))))
Tu, na forum, nie miejsce na dyskusję o polityce i wierze, ale mnie, od kiedy pamiętam, niepokoiło, wręcz przerażało słowo "dogmat".
#3759
od października 2005
Zdrowych i pogodnych świąt. :-)
Jak, jak zwykle obchodzę święta łukiem, w tym roku nie aż tak szerokim jak wigilię. Ponieważ starsze dziecko wyjeżdża do Anglii szarpnęliśmy się aby zrobić wszystko tak jak tradycja nakazuje. Niech ma miłe wspomnienia na obczyźnie. I tez okazało się, że niepotrzebnie, bo właśnie przeszło na wegetarianizm, na szczęście jajka z chrzanem i majonezem jada.