Witam Forumowiczów
Wyjeżdżam na grzybobranie w okolice Gryżyny (między Świebodzinem a Krosnem Odrzańskim) 5 rok z rzędu w tym samym tygodniu września. Czego mam się spodziewać w tym roku? Jak u Was z grzybami w tamtej okolicy? W zeszłym roku 3 osoby znalazły 2 koźlaże przez dwa dni:). Jeżeli ktoś coś wie to prosze o wypowiedź w tym wątku. Liczę na życzliwe wsparcie grzybiarzy.
pozdrawiam - Jacek
#105
od września 2006
Jacek...jestem z innego rejonu Polski,ale radzę przestudiować mapę grzybów na forum, na pewno Ci pomoże -:)))
Pozdrawiam
Z mapy i doniesień nie całkiem wszystko da się wyczytać. Zwłaszza że z tego regionu wpisy pojawiają się dość rzadko bo często je śledzę a mam na ten region oko bo jeżdżę tam co roku na wycieczki kilkudniowe w tym samym zawsze okresie. Jestem z Bielska-Białej i wyjazd w okolice Krosna Odrzańskiego to dla mnie WYPRAWA. Mam zawsze alternatywę w postaci wędkarstwa ale zarówno grzybobranie jak i wędkarstwo wymagają sporo różnego osprzętu. Muszę się zdecydować czego mam wziąść więcej:)))
Jeżeli ktoś by coś wiedział o tamtym regionie to niech napisze coś w tym wątku. Ja mam wieści sprzed 2 tygodni z tamtego regionu.
Pozdrawiam
Witam wszystkich Forumowiczów, to mój pierwszy wpis. Panie Jacku, jeśli to Panu pomoże, to byłem w Przełazach niedaleko Mostków w okresie od 01.09 do 14.09. W chwili przyjazdu akurat zaczął się wysyp podgrzybków, następnie po ok tygodniu prawdziwków, maślaków, rydzów i kań (to te, które zbierałem). Kozaków raczej nie wiele, spotkałem też trochę kozich bród. W zasadzie było sucho i pod koniec pobytu grzybów było zdecydowanie mniej. Pomimo tego zbiory były (jak dla mnie!) imponujące - 1,5 kg dobrze wysuszonych podgrzybków, ok 25-30 dkg suszonych prawdziwków i ok 100 suszonych kań. Zbiory byłyby większe, ale moce przerobowe nie za duże - brak suszarki, tylko słońce i od czasu do czasu wyżebrana na noc suszarka :) W każdym razie można było w 2 godziny zapełnić duży koszyk małymi podgrzybkami, ew samymi kapeluszami:)
Spróbuję jeszcze dowiedzieć się od znajomej, czy jest tam coś jeszcze w lesie.
Pozdrawiam!
Witam ponownie. Dowiadywałem się, niestety grzybów mało i trzeba się dobrze nachodzić. Deszcz też nie padał w ostatnim czasie. Ale jak byłem tam 2 lata temu, to pomimo miesięcznej suszy 10 września wysypało podgrzybkami - ale tylko w okolicy Przełazów.
Pozdrawiam!
Arturze ! Piszesz, że zbierałeś też tzw. kozie brody. Tymczasem grzyb ten - szmaciak gałęziasty jest CHRONIONY i nie wolno go zbierać. Pozdrawiam :-)
Dzięki za informacje i proszę o więcej:)))
Przynajmniej wiem po co jadę.
W którym kirunku od Przełazów się kierowałeś? Na południe wzdłuż jeziora? Bo jeżeli tak to mam tam 15 km przez las. Jeżeli w innym to jeszcze dalej.
Tak czy inaczej jak wróce (wyjeżdżam dzisiaj w nocy) to wpiszę jak było i czy warto teraz się tam wybrać. Chociaż tak czy inaczej warto bo okolica jest piękna.
Jacek
Panie Albercie! Czy GDZIEKOLWIEK napisałem, że zbierałem kozie brody? Napisałem tylko, że w tamtych okolicach parę sztuk spotkałem. Nie zrywam, ani nie niszczę grzybów, których nie zbieram. Dotyczy to także grzybów chronionych. O tym, że jest jadalny, dowiedziałem się w tym miesiącu. A ponieważ na forum jest wątek nt kozich bród, to dałem znać, że tam też występują. Niestety nie miałem aparatu ze sobą, tak więc jest to wiadomość bez potwierdzenia, którą podałem w formie ciekawostki. Zresztą spotkałem tam jeszcze kilka innych gatunków, które pierwszy raz widziałem, ale nie byłem w stanie ich określić - jestem tylko amatorem. Mam nadzieję, że udzieliłem wyczerpującej odpowiedzi. Pozdrawiam
Panie Jacku, kierowałem się głównie na zachód, w kierunku Niedźwiedzia, ew wzdłóż jeziora. Na południe byłoby ciężko, wypadłoby idealnie na jezioro ;)
A okolica rzeczywiście piękna. Gdyby tylko nie te śmieci w lasach :(
Artur
Arturze ! Przepraszam za niedoczytanie :-) Polecam zabierać ze sobą aparat, bo dzięki temu możemy zachować wspomnienia z grzybobrania na dłużej, i poznać nawe gatunki zamieszczając je na forum. Pozdrawiam :-)))
Panie Albercie! Nie ma oczywiście sprawy. Co do aparatu, miałem stary kliszowy, nie można nim robić zdjęć bliskich obiektów. A niestety kilka pięknych grzybków przepadło (oprócz oczywiście suszu z nich:), np wspomniane kozie brody, ok 25-30 cm średnicy, czy wspaniały wyrośnięty ciemny prawdziwek bukowy w zielonym dywanie z mchu. Piękny widok! Ale już kupiłem aparat i więcej (mam nadzieję) nie stracę takich okazji. Pozdrawiam!
Potwierdzam że rzeczywiście w tamtej okolicy szmaciak się pojawia. Ale takich okazów - 30 cm średnicy to w życiu nie widziałem. Zbierałem grzybki w różnych miejscach w Polsce ale szmaciaki widziałem zaledwie 2 razy i to właśnie w okolicy Krosna Odrzańskiego (20 km na zachód od tego miejsca gdzie znajdywał je p. Artur). Widać lubią tamtą okolicę.
Pozdrawiam i dziękuję za podpowiedzi. Idę pakować się na grzybobranie. Nie straciłem nadziei że jednak coś znajdę.
Jacek
Pozdrawiam i życzę udanych zbiorów. Wg meteo, ma w czwartek popadać, może coś wyjdzie?
Pozdrawiam!