#79
od października 2004
Dziś szedłem na targ i zobaczyłem ogromnego, wspaniałego żółciaka siarkowego rosnącego na drzewie, które jest pomnikiem przyrody.
Jak myślicie, czy wolno mi zeżreć pasożyta toczącego szanowny Pomnik czy też pojdę do pierdla jeśli go zjem?
#80
od października 2004
W zasadzie tak sobie myślę że będę pożyteczny niczym ten dzięcioł pożerający szkodniki niszczące drzewa. Co o tym myślicie?
#3266
od sierpnia 2002
No wtrząchnij i już.
Jeśli się okażde, że można - to dobrze. Jeśli nie, to sobie pomyślisz, że w takim razie oszczędziłeś grzybni nadmiernego wysiłku dźwigania owocnika - i tez będzie dobrze :)
A będziesz mi przysyłał do pudła banany i cebulę? Podobno jest dobra na szkorbut...
Najpierw daj mi adres - odeslę Ci bluzę Kuby, bo u nas została !!
Czemu nikt się nie wypowiada w tak żywotnej kwestii? :(