Mam multum rydzów w słoikach w zalewie octowej. Co robicie z takimi grzybkami? Nie przepadam za wyjadaniem prosto ze słoika, a zrobiłabym chętnie z tego jakiś fajny obiadek :) Propozycje?
#3485
od października 2005
Co Ci mam napisać? Marynowane grzybki w słoiku, to gotowe już danie ( czytaj dodatek do dań ). Rydze zaś, należą do bardziej ekskluzywnych.
Oczywiście, że można je pokroić w kosteczkę i dodać do sałatek. Tak samo, jak można kotleta schabowego ( z kością ) obrać i pokroić do bigosu :-(
Sztuka dla sztuki? Można, ale czy warto?
Jeśli nie odpowada Ci ten grzybek w zalewie octowej, możesz w każdej chwili go zamienić na inny. Moje propozycje: marynowane podgrzybki czy suszone podgrzybki, suszone lejkowce dęte, kurki szatkowane w sosie własnym na słono w słoikach, podgrzybki w sosie własnym czy mieszanka podgrzybka z kurką w sosie własnym :-), marynowane płachetki w zalewie octowej :-)
#486
od września 2008
można przerobic na grzybki w oleju po włosku, z oliwkami
kiedyś tak zrobiłem z kupionym rydzem
nalezy go jednak wtedy wymoczyć z octu przez kilka godzin w wodzie
szkoda ze w tym roku mało zamarynowałem ,ale tez chetnie bym sie wymienił na słoik rydzów
:)
#5520
od kwietnia 2004
A nie dałoby się pokroić w paseczki, udusić z cebulą, pomidorami i czerwona papryką plus przyprawy? Na pewno wyjdzie wspaniała sałatka.
#498
od września 2008
tak no i Aurelia chyba te rydze jednak zjadła
ja wkazdym razie po podsumowaniu roku
rydze też jadłem
rydze znalazłem w Kostrzyniu na Woodstoku niestety wszystkie robazczywe
i rydze posiałem
wysuszone owocniki rozrzuciłem w lesie, w mojej okolicy gdzie może znajdą odpowiednie podłoze zobaczymy za rok za dwa
cierpliwie poczekam