Gdzie zbieraliscie te prawdziwki?
Kurcze zazdroszczę Twoich borowików niemieckich :) Ja w tym roku znalazłem tylko jednego prawdziwka i w dodatku robaczywego :( Ogólnie w Wielkopolsce grzybki dopiero zaczynają się ruszać. Głównie gołąbki się pokazały, trochę zajączków i kanie.
Przypomniała mi się opowieść mojego taty jak jak pracował w Niemczech w 93 roku.
Pewnego razu wybrał się na grzyby i wszedł do takiego lasku i... zdębiał, własnym oczą nie mógł uwierzyć... po prostu same Borowiki szlachetne, dosłownie jeden przy drugim, rosły gromadnie, setki prawdziwków, praktycznie wszystkie zdrowe, nazbierał koszyk, z kurtki zrobił prowizoryczną torbę i też zebrał ile mógł.
Tata mówi że nigdy nie widział takiego wysypu prawdziwków.
Chciałbym kiedyś trafić na takie prawdziwkowe eldorado :)
A kiedy u nas w Borach Tucholskich będą takie, no może w mniejszej ilości ale jednak prawdziwki. A czy ktoś wie co teraz można zbierac w Borach?
#5463
od kwietnia 2004
Zazdroszczę borowiczków.
Siostrzenica słodyczek. :-)
#745
od października 2007
Wczoraj mimo deszczu wybrałem się do lasu. Pokazały się ,,koszykowce''. W sporych ilościach muchomory czerwonawe w tym około połowa robaczywych Gołąbki w dużej rozmaitości ,kozaki babki, podgrzybki zajączki, złotawe i brunatne. Mimo wieczornej pory (18.00-20.00), deszczu i szarówki trochę nazbierałem a byłem blisko osiedla.Borowika żadnego ,ale będzie gorąco to też będą. Takie jak w Niemczech tyle ,że ,,trochę " w mniejszych ilościach. Pozdrawiam zbieraczkę prawdziwków:-))Muchomory już skonsumowałem.Bez zasięgania opinii Ekspertów forumowych.
Ja również dziś byłam z mężem w swoim lesie ( Mazowiecki Park Krajobrazowy) okolice Józefowa i mimo moich "dodatkowych nóg" (Kule) troszkę nazbierałam podgrzybków i zajączkow a nawet trafił mi się jeden prawdziwek. Będzie tego na duszenie dla 4 osób. Strasznie marzę o pobycie w Borach Tucholskich i o prawdziwym grzybobraniu ale jak narazie lekarze nie daja mi nadziei na samodzielne chodzenie i schylanie. A tak szykowałam się na zlot w cyplu, w tamtym roku praca a w tym .......!!!!!
#64
od września 2008
Wszystkie prawdziwki zdrowe,zero robaczysk;).Nastepnym razem wezme aparat do lasu to sfotografuje jak rosna.Zgadza sie ze rosna gromadnie,zwykle tak do 10 sztuk a piec krokow dalej.... 10 nastepnych.Raj dla grzybiarzy.Szkoda ze pracuje do wieczora i nie mam dzis czasu skoczyc do lasu....moze jutro sie uda.Rok temu pracowalam na pol etatu to codziennie siedzialam w lesie,a teraz siedze w pracy i mysle o lesie;).Pani Hanno glowa do gory,bedzie wszystko dobrze.Bede sie modlic o zdrowie dla Pani.Pozdrawiam
#272
od marca 2008
Hanad5, nie przejmuj się za bardzo, głowa do góry i zdrowiej! Ja w tamtym roku też byłam w Ocyplu z kulą, a i teraz jeszcze czasami muszę ją z sobą zabierać! A w Ocyplu już rosną grzyby! :-)
#65
od września 2008
Bylam wczoraj w lesie,aparat zostal niestety w domu;(.Nazbieralam z 10 prawdziwkow.Malych juz coraz mniej.U nas to tak zawsze....najpierw szalenstwo a potem nic.A jesienia juz tak zimno bylo w ostatnich latach ze wcale drugiego wysypu nie bylo.
Dzięki za słowa otuchy. dobrze że teraz mam dostęp do internetu to moge chociaz popatrzeć na zdjęcia przysyłane przez forumowiczów. Pani Małgosiu! Chodzic z kulami to ja mogę ale niestety musze miec kogoś kto mi te grzyby wyrwie. Nie moge sie schylać - jestem po dwóch poważnych operacjach kregosłupa ledźwiowego i piersiowego. Może za rok.....
Zdjecia piękne. Czekam na następne.Gratuluje takich zbiorów.
Dobrze choć oko pocieszyć, Ryszard Szreter pisze że jak bedzie pełnia to i u nas bedzie grzybobranie, tylko dlaczego te Kaszuby są tak odemnie daleko.
Co prawda w tym roku już miałem jednorazowy zbiór, coś około 15-20 kilogramów borowika usiatkowanego, ale po obejrzeniu tych zdjęć aż zatęskniłem za jesiennymi b. szlachetnymi.
Gratuluję:-)))
Słodziutkie:-)))
cytat
Mirosław Gryc (mirek63) na forum od maja 2009, wypowiedź #2655
Co prawda w tym roku już miałem jednorazowy zbiór, coś około 15-20 kilogramów borowika usiatkowanego, ale po obejrzeniu tych zdjęć aż zatęskniłem za jesiennymi b. szlachetnymi.
Też w Niemczech czy może u skandynawów??
#5485
od kwietnia 2004
A ja znalazłam kilka dni temu takie cudne borowiki. Ogromne i zdrowe. Tak się tym przejęłam, że zapomniałam zrobić zdjęcie. Suszara chodziła 20 godzin. Pełniutka.
hanad5 jest pełnia, a grzybów nadal nie ma :-(
Dziękuję, za wiadomość. Nie wiem czy się cieszyć bo są tacy co mogą zbierać. Może we wrześniu po 15, będe wtedy po szpitalu i może pojadą w Bory. Wiem że jest zlot ale nie mogę rezerwować miejsc bo tak do końca nie wiem czy lekarze mnie puszczą. Jeśli tak to napewno w Ocyplu jakiś dodatkowy domek się znajdzie.
#747
od października 2007
W początkach sierpnia (1-8.08) można było nazbierać podgrzybków w kompleksie leśnym Lubliniec-Koszęcin-Tworóg. Prawdziwków znalazłem tylko dwa,ale podgrzybków mały zapasik w zamrażalniku już mam. Teraz w lesie słabiutko z grzybami. Byłem we wtorek w pobliskim (południowe rejony Rudy śląskiej i Katowic)i tylko 5 podgrzybków oraz dwa ceglaki. Dorzuciłem trochę muchomorów czerwonawych ,ale tylko kapelusze bo trzony robaczywe i kolacyjka była .Takie prawnusi jakie zbiera Marta i Mirek! Tylko pomarzyć:-(( Może we wrześniu?
No tak jak piszesz Janku początkiem sierpnia można było sporo znaleźć podgrzybka, oraz gołąbków i muchomorów czerwonawych których ja nie zbieram gdyż mała wiedza;/
wczoraj byłem w lesie okolice Pszczyny słabizna 3 podgrzybki i 3 kozaki wszystko stare.
#474
od września 2008
Wrocław
wczoraj
3 kozaki do suszenia
mleczaje
nędza!!!
Ja to w tym roku znalazłem tylko kilka prawdziwków,nie było więcek ;/
#750
od października 2007
Dzisiaj przejechałem się po ,,miejscówkach" na rowerze. Jest coraz większa susza.Nic z koszykowców . Gdzie tam prawdziwki? Nawet popularnych w lipcu i sierpniu m. czerwonawych ani śladu.Uszczupliłem zapas z zamrażalnika (zostały 4 porcje) Jak tak dalej pójdzie będzie nędzny sezon bo większe deszcze chyba dopiero w październiku:-((