#738
od października 2007
Ładnie:-)) Wczoraj ,,buszowałem'' po pobliskich, wyschniętych lasach bez żadnego rezultatu.O zwracaniu uwagi na kleszcze zapomniałem.Dzięki za przypomnienie:-))
#244
od marca 2008
Ja wczoraj przepatrzyłam lasy w okolicach Dębogórza (miałam donos, że tam bywają borowikowate) ale też bez efektów :-( Na szczęście w drodze powrotnej ustrzeliłam jadalne żółciaki! :-)
#274
od sierpnia 2008
No ja już u siebie mam na koncie 4 borowiki usiatkowane, trochę kurek, koźlarza grabowego i kilka maślaków ziarnistych :)
#117
od października 2009
Dzisiaj 8 usiatkowanych, śr. kapeluszy od 10 do 14 cm. Połowa odpadła ze względu na lokatorów, reszta w suszarce.
(wypowiedź edytowana przez grzesiomix 10.sierpnia.2011)
#118
od października 2009
zapomniałem o fotce...