Od dłuższego czasu docieraja do mnie różne oryginalne zapytania młodzieży ewidentnie związane z tym "co w szkole zadali".
Wiele z nich, w swoim beznadziejnym tumiwisizmie, to dobry "humor zeszytów szkolnych". Szkoda byłoby abym tylko ja się mógł pośmiać - ta rubryka daje szansę też innym.
#462
od 04-2003
Kolejna perełka z GG:
9525037 (16:49)
jakie drzewa som pod ohronom
9525037 (16:50)
ale jedno
9525037 (16:50)
lub wiecej
9525037 (16:50)
no wymień
Trudno mi oceniać jak to było kiedyś ale odnoszę wrażenie, że teraz nietrudno wybić się w szkole.
#465
od 04-2003
Jeszcze w odpowiedzi na rozliczne zapytania zaniepokojonych czytelników - Marku, co tu jest śmiesznego?
Sama dysortografia nie kwalifikuje do tej rubryki, to banał.
To musi być połączenie oryginalnej składni, gramatyki, sforumłowania pytania.
A przede wszystkim musi to być szczególny sposób komunikacji delikwenta - szczególna "inteligencja emocjonalna?, komunikacyjna?", bo ja wiem, jak to nazwać.
Chodzi o to, że aby zadać pytanie (na które warto odpowiadać) trzeba się choć odrobinę, odrobinkę postarać. Pytany musi choć odrobinę uwierzyć, że pytającego interesuje odpowiedź a nie copy - paste z GG do zeszytu.
Właśnie tego brakuje w "zapytaniach" z tej rubryki - odrobiny chęci, ze strony pytającego, poznania odpowiedzi.
Co do wyrzutów sumienia z "naśmiewania się".
Proszę zauważyć, że patrząc z moje strony, taki osobnik ładuje mi sie bezceremonialnie na mój monitor, zajmuje mój czas i nie potrafi nawet sklecić pytania.
Jakoś nie mam wyrzutów sumienia.
Ten konkretny ktoś zawraca mi głowę - nawet nie starając się choćby odrobinkę postarać.
To co pokazuję na forum to wierzchołek góry lodowej - mniej zabawnych pytań nie pokazuję.
To na swój sposób śmieszne, że tak można olewać szkołę, swoją edukację (i w gruncie rzeczy siebie) - aż ręce opadają. Tak tragiczne, żałosne, że aż komiczne.
Beceremonialnie to mało powiedziane. Mógł chociaż poprosić...
#324
od 04-2003
Jadłem sobie obiad, zaglądam potem na komputer i w międzyczasie taka perełka się wyhodowała :) :
5481822 (16:23)
dzieńdobry jakie cechy powiniśmy zacować zierając grzyby?
5481822 (16:24)
co?
5481822 (16:24)
mam zadanie z przyrody nich pan mi odpowie!!!!!
5481822 (16:27)
niech pan odpowie
5481822 (16:27)
do jasnej ciasnej
Lecę zapytać czy moje dziecko odrobiło juz biologię na jutro.... ;-)))))
#408
od 10-2004
Marku....
I odpowiedziałeś dziecku????
:o)))))
#820
od 04-2004
5481822, to Marek z Kłyża.
Chłopak najważniesze pytanie ma w pamięci, tak sobie myślę.
Szybciej pisze, niż myśli.
Ale kto go w końcu ma poprawić, nauczyć, ukierunkować?
Początek był ok.:- "dzień dobry".
Może ktoś wie, gdzie jest Kłyż?
Marku 5481822, do szkoły chodzisz pieszo, czy jeździsz gimbusem?
Czy Twoja Pani była z klasą kiedykolwiek w lesie?
Chłopcze pytaj, a nie będziesz błądził.
#325
od 04-2003
Dziecko, nie dziecko, nie chciało mi się zniżać do poziomu interlokutora. Nie muszę. Może jakąś naukę z tego wyniesie (że taki sposób pytania nie działa) :)
Zwykle proponuję delikwentowi z takim problemem samodzielne poczytanie i nakierunkowuję gdzie.
Mam duszę nauczyciela :)
#821
od 04-2004
Marek. To bardzo dużo. Tego pewnie brak Pani tego chłopaka. Mieć duszę nauczyciela, to walor i powołanie, którego dużej grupie "nibypedagogów" brak. Przykra i bolesna prawda. W tych małych gminnych szkołach, częściej grają układy niż pedagogika. I kto jest temu winien? Minister, wójt, pani nauczycielka, tata i mama, czy Marek 5481822?
Niekiedy pytanie typu "na żywca", może w przyszłości przynieś w perspektywie pozytywny wynik. Trzeba chyba czasem samemu zagryzać wargi,a robić swoje, z uporem i wytrwałością.
Polacy są raptusami, a to nas już wielokroć gubiło.
Dawno temu, kiedy starszy syn chodził do pierwszej klasy pani pisała takie uwagi:
"Syn na lekcji j.polskiego bawi się krokodylem..."
"Syn na lekcji matematyki strzela z karabinu..."
Szkoła podstawowa w m. W-wa. Pani mgr.ped.
#339
od 04-2003
Tym razem może nie wyprysk ale po prostu trochę zabawne. Dla rozrywki: "występowanie rzęsek na całym świecie - czyli perfidny nauczyciel akademicki":
1764052 (13:53)
witam;)
1764052 (13:53)
czy mogłabym prosić Pana o pomoc?
1764052 (13:53)
przygotowuje sie na zajecia z ekologii.. i musze zaznaczyc na mapie wystepowanie rzęsek na całym świecie..
1764052 (13:54)
Problem w tym... ze nigdzie nie moge znaleźć stref klimatycznych w jakich wystepuja...
1764052 (13:54)
Wszędzie są ich opisy, albo wystepowanie w Polsce...
grzyby.pl (13:55)
przykro mi ale nie mam pojecia - moze na google.pl po nazwie lacinskiej poszukac?
1764052 (13:55)
wlasnie:(
1764052 (13:55)
tam sa tylko angielskie strony..
1764052 (13:55)
ze szegolowym opisem
1764052 (13:56)
a nie ma prostego stwierdzenia w jakim klimacie wystepuja:(
grzyby.pl (13:56)
a tak na marginesie co to sa rzęski?
1764052 (13:56)
no nic...
1764052 (13:56)
takie zielone roslinki
1764052 (13:56)
plywajace po wodzie
grzyby.pl (13:57)
a rzęsa, liczba mnoga rzęsy nie rzęski
1764052 (13:57)
n;)
1764052 (13:57)
moze i tak;)
1764052 (13:57)
mam kilka nazw... i musze zaznaczyc je na mapie swiata:(
1764052 (13:57)
echhhh
1764052 (13:58)
nie wiem po co mi to na studiach geograficznych...
1764052 (13:58)
ale nic to...
grzyby.pl (13:58)
zaznacz wszędzie poza artyka i anktartydą :)
1764052 (13:58)
ale chyba to nie jest obojetne...
grzyby.pl (13:59)
niemądre zadanie zadali, skoro informacji student nie moze znalezc - prosciej by jakiejs drzewa dali, ale zeby Lemna sp. to przegięcie :)
1764052 (13:59)
bo mam lemnaceae, spirodelle lemne wolffielle i wolffie...
1764052 (13:59)
i dodatkowo turionifere
1764052 (14:00)
wlasnie
grzyby.pl (14:00)
a moze sie prowadzacego zapytac gdzie tego szukac - skoro przygotowywal zadanie to powinien doradzic
1764052 (14:00)
a ja mam jeszcze sie bawic w szukanie tych zielonych potworkow ;(
1764052 (14:00)
jakbym malo innych obowiazkow nie miala..
1764052 (14:01)
dal nam tylko jakas tabelke z temperaturami...ale z niej malo da sie wywnioskowac...
1764052 (14:01)
pomyslalam ze w necie... powinno byc cos na ten temat
grzyby.pl (14:01)
moze jest to zadanie na myslenie?
ze do stref klimatycznych trzeba dopasowac i szlus
1764052 (14:01)
opis rzeski raz.. ale wystepowanie powinno znalezc sie tez
1764052 (14:01)
no tak
grzyby.pl (14:01)
po temperaturze dopasowac
1764052 (14:02)
ale te temperatury sa tak podobne... ze trudno rozroznic poszczegolne klimaty
1764052 (14:02)
dobra... nie przeszkadzam... ide dalej sie z tym meczyc:(
grzyby.pl (14:03)
po coś jednak te temperatury dal do zadania, nie sądzisz?
1764052 (14:03)
ma Pan racje:)
#429
od 10-2004
:o)
Subtelna perełka...
A swoją drogą też nie wiem o jaką rzęskę chodzi....
:o)
#903
od kwietnia 2001
a taraz takie sobie - do kolekcji
15 lat, kombinuje więc myśli :)
21595xx (10:56)
witam
21595xx (10:57)
witam
21595xx (10:58)
Pan Marek Snowarski?
grzyby.pl (10:58)
witam,
w jakiej sprawie?
21595xx (10:58)
??
21595xx (10:59)
Czy zna się Pan dobrze na biologii
21595xx (10:59)
?
grzyby.pl (10:59)
a konkretnie, jaka sprawa
21595xx (10:59)
czy jeśli ja mam zasuszone rośliny z przed kilku lat to czy moja nauczycielka od biologii może to poznać?
grzyby.pl (11:00)
nie wiem
21595xx (11:00)
ale czy w ogóle można się zorientować że roślina nie była zasuszana np. w tym roku?
grzyby.pl (11:01)
byc moze niektorzy to potrafią
21595xx (11:01)
dziękuje
Poniżej zamieszczam wierszyk napisany w temacie roślinnym...
2006.05.31 15:44
kicha
Rolnik,rolnik,rolnik,
Pod rolnikiem ciągnik,
Na ciąniku rolnik worek ma!
W tym worku są buraki
i choć chce rolnik psiaki
nie może, bo w mieście skupu buraków brak....
#182
od kwietnia 2006
Słyszałem jak to osioł w shreku2 podśpiewywał:-) niezłe!!! A co do zasuszania i orientacji czasoprzestrzennej, to na studiach też tym straszyli, więc nie ma się co dziecku dziwić:-)
Admin posiada talent pedagogiczno-dydaktyczny, że tylko pozazdrościć. Kompilacja Sokratesa z "Panem od przyrody". :-)
#2596
od maja 2006
Dorzucę i ja coś zabawnego, co przytrafiło mi się w wakacje 2007:
W jednym z Parków Narodowych dwójka studentów po 3 roku Ochrony Środowiska odbywała praktykę.
Ja tam byłem tylko na parę dni.
Jeden z nich dowiedział się że jestem na studiach leśnych, więc podszedł do mnie i powiedział - jesteś leśnikiem?
To na pewno będziesz wiedział co to za pasożyty obrastają gałęzie modrzewi.
Zaprowadził mnie w miejsce gdzie znajdują się owe modrzewie.
Pokazał o jakie pasożyty mu chodzi. Zdębiałem i na pewno pobladłem ze zdziwienia bo to były porosty :-(((
#36
od listopada 2007
Haha, Piotrze, ja ucze się w technikum leśnym i teraz nie wiem czy sie mam smiać, czy płakać. Na słowo "pasożyty" na myśl przyszedł mi od razu rak modrzewia, bo on deformuje korę. A tutaj doczytuje do końca i niespodzianka...
Możesz jeszcze mi powiedzieć, skąd byli ci studenci? Będę wiedział, gdzie nie iść po technikum :)
#776
od kwietnia 2001
Jeszcze tytułem komentarza. Bo z czasem może być to nieczytelne.
Zastanawiałem się skąd w ogóle taki pomysł. I prawdopodobnie pochodzi on z tego, że jedna ze stron atlasu roślin ma tytuł "Gotowe pakiety gatunków do zielnika". Zawiera ona pospolite gatunki, łatwe do oznaczenia, a rosnące wiosną i na początku lata - gdy zwykle robi się "zadane zielniki". Rzeczona osoba prawdopodobnie przeczytała tylko tytuł strony (i nic więcej "bo ma mało czasu").
#3310
od marca 2010
Marku, toż to otwiera wspaniałe perspektywy na biznes! ;-) Gotowe zielniki na trójkę, czwórkę, piątkę i szóstkę z odpowiednim cennikiem uzależnionym od upragnionej oceny! :-D I, praktycznie, nie do wykrycia! Moi uczniowie mają gorzej, bo jak mi przyniosą takiego gotowca-wypracowanie, to wrzucam jakąś frazę w wyszukiwanie zaawansowane w Google i mam źródło za chwilę. Przeważnie pomaga za drugim razem. Przestają. :-D