bio-forum.pl

Lakówka ametystowa

bez logowania - można przeglądać

od sie.2002
#0

1. Lakówka ametystowa
7.paź.04 20:34
Piotr Perz "pimpek"

Zauważyłem, że wątki rozbudowane, w treści których jest sporo pytań może i doprowadzają do sporej ilości postów - ale nie ma w nich odpowiedzi na pytania :) Więc będzie sucho:

- łykowata jest cała, czy tylko trzonki?

- zobaczcie: http://www.google.pl/search?hl=pl&q=lak%C3%B3wka+ametystowa+traci&lr=[google.pl] - a więc traci czy nie traci koloru?

- czy ktoś z Was ją jadł i w jakiej postaci?

- Jolu, "niesmaczna" oznacza w/g Ciebie "niesmaczna" czy "bez smaku"?

od wrz.2004
#0

2. Lakówka ametystowa
7.paź.04 20:43
Maciej Malec "maciej_m"

Im starsza tym bardziej łykowata. Młode są jeszcze w miarę, ale tych dużych nie radzę już zbierać. Nie jadłem, ale myślę, że nie jest za specjalna.

Co do koloru, to kiedy jest sucho staje się wyblakła, czasem nawet mocno (sam widziałem) i oczywiście bardziej sucha, a co za tym idzie bardziej łykowata.

Lakówka ametystowa gromadzi też radioaktywny cez podobnie jak podgrzybek brunatny.

od sie.2002
#0

3. Lakówka ametystowa
7.paź.04 20:49
Piotr Perz "pimpek"

Acha... a co do gotowania: niektóre źródła twierdzą, że TRACI kolor, inne, że NIE. Wiadomo Ci / Wam coś o Tym?

od wrz.2004
#0

4. Lakówka ametystowa
7.paź.04 20:56
Maciej Malec "maciej_m"

Bogdan by wiedział, bo on gotował, ale teraz chyba go nie ma.

od mar.2004
#0

5. Lakówka ametystowa

Jakiś czas temu marynowałem lakówki - te duże kapelusze też - o ile dobrze pamiętam, to nie straciły koloru i były dość smaczne. Co do magazynowania cezu, to trzeba zjeść kilkadziesiąt kilogramów potwornie skażonych grzybów i to na jedną kolację, żeby odczuć skutki

od wrz.2004
#0

6. Lakówka ametystowa
8.paź.04 13:17
Maciej Malec "maciej_m"

Wiem o tym, tylko tak dla ciekawości napisałem o cezie. Przecież wszyscy jedzą podgrzybki, w których cezu jest dużo więcej.

od kwi.2004
#0

7. Lakówka ametystowa

Mam gdzieś w zamrażarce podduszone grzyby rozmaite, a wśród nich lakówkę ametystową, ale teraz nie mogę się do tego dokopać. Sprawdzę za tydzień i Ci, Pimpek, odpowiem.

Niesmaczna oznacza niesmaczna. Najwyżej w masie parę obleci i nie zepsuje smaku. Przez przypadek zabłąkały się u mnie, bo pomagałam je zbierać koledze. To taki bardzo miły neofita. Któż go lepiej ode mnie zrozumie?

użytkownik obecnie bez konta na forum

8. Lakówka ametystowa
19.paź.04 20:31
Józef Wissarionowicz Dżugaszwili ("smeagol")

Nie traci koloru ani w obgotowaniu ani w marynacie. Podobnie jak gąsówka naga. Full color;)

Ja ostatnio zamarynowałem kilka podpuszczony przez Zenita. Wśród podgrzybków i opieniek na słoik przypadają 2 lakówki. Podobno budzi to rozkoszną konsternację wśród gości na każdej imprezie kiedy gospodarz - grzybiarz wyciąga toto spośród podgrzybków mrucząc pod nosem: "O Boże, a co to jest???" Podobno wszyscy goście mają miny z cyklu "Jak by tu puścić pawia tak żeby wódeczki nie wydalić": P: P: P

Ja zamierzam pierwszy test wykonać już za 2 tygodnie :)

od kwi.2004
#0

9. Lakówka ametystowa
19.paź.04 20:34
Jolanta Kozak "jolka_bf"

To się nadaje do humoru grzybowego! Bomba! Ja też chcę tych :) lakówek!

od wrz.2004
#0

10. Lakówka ametystowa
19.paź.04 21:13
Maciej Malec "maciej_m"

Ja mam do nich dostęp. He he... W przyszłym roku takie coś zrobię:->

użytkownik obecnie bez konta na forum

11. Lakówka ametystowa
19.paź.04 22:10
Józef Wissarionowicz Dżugaszwili ("smeagol")

Jola spoko. Ostatnie znalazlem w niedzielę tam gdzie jutro jedziemy. Są zdjęcia w tym linku ktory podawałem Ci wczesniej. Myślę że znajdziemy, bo pamiętam gdzie to było.

A o wynikach testu poinformuję Koleżanki i Kolegów....

od mar.2004
#0

12. Lakówka ametystowa

Nie można mówić o czymś bez smaku, że jest niesmaczne. Lakówki są obojętnym wypełniaczem słoików - tudzież patelni. Szkoda, że w lasach, które teraz przemierzam (okolice Częstochowy) nie ma ametystowej; pospolita blaknie w gotowaniu i nie ma z niej żadnej pociechy.

użytkownik obecnie bez konta na forum

13. Lakówka ametystowa
27.paź.04 10:15
"Aneta" (b/log.)

Marynowałam lakówki i zmieniły kolor na brązowy. Uważam, że w tej postaci są znakomite - mają smak jakby były wcześniej wędzone i dopiero do octu. Mam zamiar ich trochę pozbierać w tym roku.

użytkownik obecnie bez konta na forum

14. Lakówka ametystowa
27.paź.04 10:24
Józef Wissarionowicz Dżugaszwili ("smeagol")

No popatrz. A moje są, france, fioletowe. Ciekawe dlaczego? Może to kwestia składu marynaty lub długości procesu pasteryzacji?

Z drugiej strony moje mają dopiero około miesiąca, więc nie wiadomo czy kolor się utrzyma.

od sie.2002
#0

15. Lakówka ametystowa
27.paź.04 10:26
Piotr Perz "pimpek"

Aneta - masz zamiar?? U nas już ich dawno nie ma!: (

użytkownik obecnie bez konta na forum

16. Lakówka ametystowa
27.paź.04 10:42
"Aneta" (b/log.)

U nas dopiero sie wysypały (okolice Trójmiasta). Spróbuję je krócej pasteryzować, może nie zmienią koloru. Zaczełam je zbierać właśnie po to, aby sprawdzić zaufanie gości do mojej znajomości grzybów.

od lip.2004
#0

17. Lakówka ametystowa

Moje też mają ok. miesiąca i są nieprzyzwoicie fioletowe:-)

Od pewnego czasu stosuję zapoznany TU sposób z solą i octem do obgotowywania. Chyba się sprawdza:-)

Nooo! Moje nie są "france", można by coś załapać, ale z drugiej strony ocet w zalewie by pewnie nie pozwolił:-)

Tak mi się skojarzyło z chyba Ani "bźdiągwą" (nie pamiętam wątku)

W moim pojęciu "bździągwa" to małe, upierdliwe i... płci żeńskiej:-)))

od kwi.2004
#0

18. Lakówka ametystowa
27.paź.04 17:19
Jolanta Kozak "jolka_bf"

Bździągwy dotyczyły hełmówek, które są trujące. A czy Ciebie płeć żeńska truje? To my z Anią już nie będziemy Cię więcej truć, bo chcemy, żebyś był zdrowy.:-}}} Słowo bździągwa jest ładnym słowem, natomiast to drugie jest nieładne. Mnie się baaardzo nie podoba.:- {{ { Moje lakówki jeszcze nie zostały wydłubane ze słoika, a ponieważ są tam razem z opieńkami - potrwa to trochę, zanim się do nich dostanę.

od lip.2004
#0

19. Lakówka ametystowa

Coś źle zostałem zrozumiany:- (

Aż nie chcę używać słowa na "f..."

Trzy-cztery posty wyżej było użyte brzydkie słowo, sam się przekonałem na własnej skórze (bardzo dosadnie) co znaczy potoczne znaczenie słowa a co "niepotoczne".

Jak zwykle mam niewyparzony jęzor:- (

Jestem czerwony jak burak, bo... pisz tak abyś był właściwie zrozumiany.

Jest mi naprawdę wstyd i troszkę przykro, że...

Winni się tłumaczą:- (( (( (( (( (( (( (( (( (( (( (( (( (

Jedną "bździągwę" znałem, była mała, upierdliwa i... to była ona.

A że było to tak dawno to może się mylę i nie oto słowo mi chodzi:-)))

od kwi.2004
#0

20. Lakówka ametystowa
27.paź.04 19:12
Jolanta Kozak "jolka_bf"

Bogdan!

Pierwsze zdanie to była dokładna odpowiedź na pytanie, gdzie czytałeś o bździągwach.

Drugie i trzecie zdanie to miał być niewinny żart. Nawet potrójny uśmiech Ci posłałam. Nie wyszło? Przepraszambio-forum.pl" border=0>

Druga połowa czwartego zdania i zdanie piąte nie dotyczy Ciebie. Ty tylko cytowałeś i też pomyślałam, że Ci się nie podoba.

Następne zdanie informowało o lakówkach. Rozchmurz się. :)

od lip.2004
#0

21. Lakówka ametystowa

Jolu:-)))

Jest mi naprawdę lżej, bo bałem się, że mogłem być żle zrozumiany.

Gdyby tak było to pewnie bym popełnił internetowe harakiri, albo co najmniej banicja:-)

od kwi.2004
#0

22. Lakówka ametystowa
28.paź.04 15:56
Jolanta Kozak "jolka_bf"

Co słychać w temacie grzybów w Puławach? Są opieńki, podgrzybki tak, jak u nas? Gdy będziemy latem u teściowej dam Ci znać i może wybierzemy się razem na grzyby?

od lip.2004
#0

23. Lakówka ametystowa

W okolicach Gołębia i Baranowa totalny wysyp podgrzybków (od tygodnia).

Pod Baranowem ponoć aż im zbrzydły.

Wiosna, lato, jesień, zima - zapraszam serdecznie:-)

użytkownik obecnie bez konta na forum

24. Lakówka ametystowa
29.paź.04 09:48
"Aneta" (b/log.)

Właśnie wczoraj gotowałam te fioletowce w soli i occie i znowy sie zrobiły brązowe: (. Dajcie jakieś bardziej szczegółowe instrukcje jak zachować ten wspaniały kolor!

od lip.2004
#0

25. Lakówka ametystowa

Ja swoje do słoiczków to tak raczej sparzałem, tak pół minuty może minuta we wrzątku - oczywiście same kapelusze.

Nie umiem sobie przypomnieć jak u mnie było z pasteryzacją, w zależności od chęci, czasu itp. trwa to bardzo różnie.:-)

Parę kapeluszy i trzonków wrzucone do "mieszankowej" zupy było nijakie, blado-brunatne:- (

⇒ dodaj wypowiedź
bio-forum.pl służy nam od 2001 roku; swój kształt zawdzięcza prostym zasadom:
Trzymamy się tematu forum. Nie drażnimy się. Ma być miło :)szerzej o zasadach i coś jak regulamin
ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji