Hej,mieliście do czynienia z grzybiarzami na waszych miejscach?Ja na przykład byłem bardzo wkurzony,gdy na moim miejscu stało inne auto.A za drzewem leżały pocięte robaczywe prawdziwki,albo gdy chodziłem po lesie,to muchomory leżały pokopane.Najlepszym sposobem na takich niechcianych gości jest przy odjeździe z grzybów zrobić im kapcie z opon i uciec :-) A potem parkować auto w krzakach i innym miejscu,żeby oni nie zrobili nam tego samego [:-> WY też nie nawidzicie,jak na waszym miejscu grzybowym stoi czyjeś auto,rower albo ktoś się drze? [:[:[:[:[:[:[:[:[:[:---------->>>>>>>>>>
Myślę,że powinieneś zmienić nicka...
NIe da się zmienić nika ;->
dzisiaj się dowiedziałem (wizyta w lesie ,rzecz jasna) że ,mi mój ulubiony las wycieli ,prawie się popłakałem jak zobaczyłem pustą polane zamiast gęstch prawdziwkowych zagajników
inni grzybiarze mnie nie martwią ,wszystkiego nie wyzbierają ...
ps.ale i tak zawsze mam najwięcej grzybów w koszu :D ,dość często słyszę pytanie '' gdzie pan tyle uzbierał :-O '' :D
Tak jak ja :-) Mi też niestety wycięli mój las,w którym od lat zbierałem podgrzybki.Połowę wycięli,połowę zostawili.W zeszłym roku to było.Byłem bardzo zasmucony,jak zobaczyłem pocięte,leżące drzewa zamiast lasu :-((( Ale na szczęście sieją tam nowy las z nasion i żołędzi :D :-)