#76
od kwietnia 2006
Pewnie Morchella esculenta.
Jak na inicjację to ostro poleciałeś :-)
Od razu siedem na raz ;-)
Uwielbiam je, ale to tak jak wszyscy (oglądać-sprostowanie, żeby nikt nie pomyślał, że szamać!)
Gratuluję i pozdrawiam!
Ja dzisiaj szukałem po krzakach nad potokiem i nic... :-(
Mirki! Brawo! Nie wytrzymam - idę zaraz.
#129
od października 2005
Piękne smardze. Ja tylko je raz widziałem. Chyba idę dzisiaj znowu do lasu za tym grzybkiem (oczywiście go nie mam zamiaru rwać)
Witam. Gratuluję (z małym opóźnieniem) pięknych smardzów. O jadalnych smardzach pisała ś. p. Pani Łajmingowa, w swej przepięknej książce "Moje dzieciństwo" (mało kto czyta, bo dialogi po kaszubsku, a szkoda, bo proza przepiękna, pełna humanizmu, opisu Kaszub tj. dokładnie Zaborów sprzed stu lat i przyrody). Podawała we wspomnieniach z dzieciństwa, że Kaszubi wspomagali się w przeżyciu przednówka zbiorem smardzów i sprzedażą, stąd wniosek, że musiały być ich wtedy dużo, przynajmniej w tamtym rejonie Kaszub. Odnośnie do bobrów, to też gratuluje obserwacji i zdjęcia. W roku 1978, o ile pamiętam, zostały osadzone pary bobrów w rezerwacie Zdrojno, nad Wdą. Były obawy, czy przeżyją. Udało się, aż nadto. Poszły po Kaszubach jak burza. Teraz jest ich pełno nad Wdą, Słupią, nad Wdzydzami, ogryzają drzewa aż strach i rozłaża się po Pomorzu. Są nad Wisłą, aż po Mewią Łachę, jest obawa o wały. W Gdańsku pojawiły się kiedyś (lata 80.) nad Potokiem Oliwskim, ale się wyniosły. Jest u nas specjalista od bobrów w woj. - pan Aszyk, który jest bobrowniczym i prowadzi obserwacje ich liczebności i rozprzestrzeniania. Mam jednak pytanie, czy bóbr był na pewno u wylotu Kamiennego Potoku, czy też innego cieku?
Pozdrawiam - Michał
#1547
od grudnia 2003
To jest Swelina.Tak sobie nazwałem ten ciek "Kamienny Potok" od Dzielnicy Sopotu.Pewnie jest taki ciek o tej nazwie,ale i tak nie wiem który.(jest ich trochę)Co do bobrów to pamiętam ze szczeniących lat,że były one w Parku Oliwskim.Tego bobra ze zdjęcia powyżej mam nawet na klipie video.