Oo piękny grzybek a raczej grzybas gratuluje :)
Ładna sztuka ale chyba nie do konsumpcji...
konsumpcją zajmuje się jego życie wewnętrzne, aż spać w nocy nie można było - tak go chrupały skubańce
swoją drogą ciekawe ile jest w nim gram grzyba w grzybie, a ile reszty :)
super;))jutro nie wychodze z lasu bez grzyba;);)