Po tym zdjęciu, Teresa, nic Ci nie powiem. Nie widać cech.
Jolka, ja już wiem, że to były majówki, pisałam o nich w wątku "Pierwsze grzyby jadalne w tym roku" (nota bene to nie ja wysłałam Ci zdjęcie telefonem). Wczoraj na tym zdjęciu terminowałam dodawanie zdjęć do treści. Zdjęcie do kitu, ale dodać się udało, więc i tak się ciesze, że się wreszcie tego nauczyłam.
#316
od września 2008
no i z nastepnymi pójdzie szybciej
ja do smardzy i majówki cos nie mam szcęścia
za to zółciaka tegorocznego to mam z kilogram
Ja smardza na żywo tez jeszcze nie widziałam, ale po zbiorach Mirków w ogrodzie znajomych, teraz chodzę i zaglądam ludziom do ogródków wysypanych korą. A jak tylko bedę miała okazję to wykupię cały zapas kory w Obi. Krzysiu żółciak też super, na moim żółciakowym dębie ani śladu grzybka. Ale w zeszłym roku był dopiero w sierpniu a podobno rośnie co dwa lata :o<
Niestety - widziałam w tym roku tylko jednego żółciaka i to na drzewie w centrum Gliwic.
U mnie w parku żółciak rośnie z zapałem na dębach. Ale ja ciągle nie mam odwagi ....
#318
od września 2008
mojego dzis pokroiłem w paski zółciaka i urwałęm sobie z ogrodu uszaka bzowego
którego hodowałem przez 2 lata
zesmażyłem razem z mięskiem przyprawami
potem warzywka w paski i ryz
:)
nieżle wyszło
lepsze niż u chińczyka
#59
od grudnia 2006
w mniej uczeszczanych parkach w wawie jest pełno majówek, najwieksze maja 12 cm srednicy. jedna na 20 szt jest bez lokatorow, wiec zbierania sensu brak raczej.
ja wybralem pewna ilosc najmniejszych. kilka szt uzupelnilo zbior pieciu pochwiakow.
i paru pieczarek ze sklepu.
w sumie male sniadanko dla jednej osoby ale za to bardzo fajne :D
#4918
od kwietnia 2004
Jakie pochwiaki zbierałeś Nightcomer?
Nie mam w nich doświadczenia. Widziałam w życiu ze cztery jedwabnikowe.