Piękna,niepowtarzalna niespodzianka spotkała mnie 1 maja w moim ogródku.
(wiadomość edytowana przez Amanitus 03.maja.2006)
Oo, właśnie coś takiego rosło u mnie, i nie wiedziałem piestrzenica (pofałdowany łeb) czy smardz (pusty trzon). Teraz już wiem. :-)
#13
od lipca 2006
Amanitus, to smardz jadalny?
Przecież to rzadkość a wyrósł w Twoim ogródku???
Masz farta!:)
Pozdr.
#318
od kwietnia 2006
Rzadkość, ale nie w ogródkach:-) W naturze ciężko go złapac, ale w mieście widziałęm nawet pomiędzy płytami chodnikowymi. Pozdrawiam.