#2521
od października 2005
Raz znalazłem wielką kolonię ucha bzowego. Zadzwoniłem do Jolki. Po krótkiej naradzie - zostawiłem całą kolonię na miejscu nie tkniętą. Bez zapachu i smaku - grzyb coś w rodzaju ''sztuka dla sztuki'' no to lepiej wygląda na drzewie :-)
#5759
od stycznia 2007
Rysiu, a ja się naczytałam ostatnio o własnościach leczniczych składników ucha, oj, nie zostawiłbyś ich, nie zostawił, gdybyś wiedział, jakie zdrowe :-)
#5768
od stycznia 2007
Jedyne, ale ładniutkie :-)))
U mnie to prawie na każdym krzewie czarnego bzu są :-)
Kto chce poczytać o własnościach leczniczych grzybków, proszę o sygnał na maila :-)
#2528
od października 2005
Dzięki, za pochwały, ale to w dużej mierze zasługa ładnej pogody, dzięki czemu były dobre warunki:-)
#149
od czerwca 2009
Dziś byłem w lasku za domem lecz niestety nie miałem aparatu ze sobą. Znalazłem tam prawie 1 kg. Ucha bzowego, już się suszą :)