bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
Kaszuby-koniec jesieni i zima...
« » bio-forum.pl « Grzybobranie « starsze wątki (do 03 września 2017) « Archiwum « Archiwum 2009 «
i

#6910
od grudnia 2003

11 listopada to było kiedyś definitywne zakończenie sezonu grzybowego.Od jakiegoś czasu to taki "sylwester" przed nowym rokiem grzybowym,który się za chwilę zacznie.
W owe święto tradycyjnie grzybkowanie.Całkiem przyzwoicie,bo i pogoda dopisała (w miarę) i grzyby-również niekoszykowce.Nazbierało się gąsek zielonych i niekształtnych i wodnich.Zaskoczył mnie kompletny brak kani...zawsze były.




Uzbierało się pół koszyka,czyli cały garnek :-)
Sporo rośnie podblaszka ale jakoś nie mam przekonania :-(

Oczywiście są też typowo "zimowe" grzyby :-))))



Napewno jeszcze do grudnia nazbiera się gąsek,szczególnie siwych (są pysznościowe).Jest ciepło,mokro i dużo świeżych grzybów :-)

#475
od października 2007

2009.11.12 13:57 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jan Smyczek (emeryt)
Mirek pięknie ,ale trzy pierwsze zdjęcia to wodnichy a może zielonki? Na czwartym to siwki (gąski niekształtne).Nie namierzyłem u mnie tych grzybów ,ale dalej będę szukał. Teraz muszę poczekać z pójściem do lasu parę dni aż wody opadną po kilkudniowych solidnych deszczach.

#6913
od grudnia 2003

Te pierwsze to oczywiście wodnichy :-)
i

#8
od października 2009

Pięknie. Ja w środę tylko 2 "garści" siwek.
Niby mało ale jajecznicą wszyscy się najedli :)
Może jutro coś...
i

#6954
od grudnia 2003

Wysyp boczniaka.Ogoliłem tylko dwie topolowe kłody i już było 10 kg....
Jutro pojadę po jeszcze i porobię zaprawy i zasuszę jak dobrze poradziła mi Ania.
i

#6973
od grudnia 2003

Zimówek i uszaków sporo.Boczniaki narazie omijam.... :-))
Dziś musiałem rozpkować "Niewiadowa" bo myślałem,że dopiero w maju go użyję do smardzy... Dwa duże sita do suszenia :-)
Oprócz tego spotkac można jeszcze gąsówki mgliste,masę trąbek,grzybówki różniste,hełmówki,zasłonaki,trzęsaki...kurczę to zima???bo ja znalazłem 15 wiosennych grzybów









chyba się przejdę w niedzielę na miejsca smardzowe...
i

#1444
od listopada 2006

W Górach Świętokrzyskich, wczesnowiosenne Morchella conica tej nietypowej jesieni nie pojawiły się. Czyli zupełnie bez niespodzianki pojawią się wczesną wiosną.
Nie należy przekreślać innych, korzystniejszych termicznie regionów, w których spadł w połowie października śnieg (np. Jelenia Góra). Pewną wskazówką jest kwitnący w pełni od ok. 3 tygodni wawrzynek wilczełyko:-) Gdyby było słonecznie i ciepło (ok. 10-15 C) do sylwestra, sprawa ze spotkaniem smardzy byłaby bardziej realna.
i

#1445
od listopada 2006

Jeśli w któryś regionach Polski zakwitły zawilce gajowe, a najlepiej forsycje, to poszukiwania smardzy byłyby bardzo sensowne.

#491
od października 2007

2009.12.11 17:54 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jan Smyczek (emeryt)
Spokojnie...idą spore mrozy do -20 stopni i to przez 10 dni co najmniej. Przyroda wróci do normy .Na smardze w maju ,no może w kwietniu:-))Oczywiście tylko pofocić.
i

#1446
od listopada 2006

Jeśli przed opadami śniegu ktoś miałby szczęście w tym roku spotkania z piestrzenicą kasztanowatą...
Prawdopodobieństwo jest tu znacznie większe niż w przypadku smardzy;-)

#6980
od grudnia 2003

Piestrzenica w lutym?czemu nie...już spotkałem ;-)

#1913
od lipca 2004

2009.12.12 15:49 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Bogusław Mazurek (bogdan)
Mirki, o czarkach (Sarcoscypha)jeszcze nic nie możesz powiedziec, bo były tylko takie młode?
Ja o swoich też jeszcze na 100% nie wskażę gatunku, jakoś strasznie powoli dojrzewają.
Zastanawiam się czy nie wiziąc tego jednego zebranego owocnika z balkonu do mieszkania?
i

#1448
od listopada 2006

Piestrzenice w drugiej połowie marca spotykam często na jednej z miejscówek
https://www.bio-forum.pl/messages/2/80733.html
Może uda mi się zajrzeć tam z ciekawości jutro.
W lutym jeszcze nie miałem szczęścia.
Jeśli chodzi o smardze nie znalazłem informacji by pojawiły się w Polsce jesienią.
Wyczytałem, że ze smardzowatych Morchella rufobrunnea jest znajdowana od listopada do kwietnia w egzotycznym dla nas Izraelu. W tej chwili (grudzień) najczęściej przypada szczyt wytwarzania jego owocników, ale to już inna bajka;-)
i

#6982
od grudnia 2003

Bogdan te czarki austriackie obserwuje od 5-ciu lat i są w zielniku u Ani ;-)
Straszą tymi mrozami a tu ciągle na plusie.Nieśmiertelne -całoroczne łysiczki trujące-w głębi jakieś kępkowce-Lyophyllum

są też i zmęczone życiem łysostopki :-)

zimówek i boczniaków sporo (mam już zasuszone trochę)

i żeby było śmiesznie zaczęły się pojawiać młode piestrzyce kędzierzawe :-)
i

#1449
od listopada 2006

Krótki wyskok w dwa miejsca.
Piestrzenic, olbrzymiej i kasztanowatej brak.
Zawilce się nie nabrały. Przylaszczki także.
Tylko wawrzynek wilczełyko odebrał listopadowe ocieplenie po krótkiej październikowej aurze zimowej, jako termiczną odwilż lub przedwiośnie;-)
Wniosek jest jeden. Nie było szans na owocnikowanie smardzy pod koniec listopada/początku grudnia.

Jako ciekawostkę znalazłem, że owocnikowanie smardzy miało miejsce w Europie w lipcu, wrześniu i październiku. Choć to bardzo rzadkie przypadki.
i

#6990
od grudnia 2003

W nadmorskim lesie wysyp uszaka.Są jeszcze zmarznięte wodnichy późne.
A znalazłem takie cudo-szyszkolubka syjamska-trzy w jednym


Po całym dniu chodzenia człowiek jest zgrzany więc co na plażę :-))











Ja miałem dziś wolne...za tydzień może albo morze :-)))

#282
od września 2008

brr ale mnie zmroziłeś ;)
i

#283
od września 2008

Mirku masz jescze jakies fotki
łysiczki trującej

Czy sa duze roznice z zimówką ?

Teścoiwa mi zbiera zimówke i niechciałbym żeby sie pomyliła
bo te wyglądaja na jakies podobne

???
i

#7001
od grudnia 2003

Myślę,że bardziej podobna jest hełmówka jadowita i tu trzeba uważać.Po łysiczce zaliczysz kibel trochę męki
a po hełmówce ...brrrr :-(
Ja tak kiedyś nazbierałem....
https://www.bio-forum.pl/messages/33/65462.html
Jeśli chodzi o łysiczki to rozpoznasz po blaszkach żółtozielonych,ostatecznie wysyp zimówki biały łysiczki brąz
http://www.mirki.kaszuby.pl/Hypholoma_fasciculare_lysiczka_trujaca.index.html

#1028
od maja 2009

2009.12.16 18:10 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mirosław Gryc (mirek63)
Dwa tygodnie temu miałem podobny przypadek.
Zbierając zimówki które porastały złom wierzby sterczący z ziemi moje podejrzenia wzbudziły grzybki wyrastające u nasady pnia, na pierwszy rzut oka bardzo podobne do tej pożądanej zimówki ale po wyrwaniu całego owocnika złudzeń nie było. Łysiczki w całej okazałości.
Rada na to jest dość prosta. Pomimo że, praktycznie w zimówkach zbieramy same kapelusiki nie zapominajmy rzucić okiem na całe owocniki(szczególnie blaszki i trzon).
Obejrzawszy cały owocnik pomyłki raczej być nie powinno, natomiast w już ściętych kapelusikach różnice mogą być nie uchwycone i o wypadek nie trudno.
« » bio-forum.pl « Grzybobranie « starsze wątki (do 03 września 2017) « Archiwum « Archiwum 2009 «
Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji