Uprzejmie donoszę, że znajomi mojej mamy znaleźli w Krawcach k/Grębowa woj.podkarpackie cały bagażnik dużego fiata młodziutkich, zdrowych podgrzybków brunatnych. Było to 15 września 2004. Zabłądzili też w lesie, co należy do rytuału zbierania grzybów w Krawcach. Nie ma mocnych. Ja też błądziłam...
ale ludzie to desperacji - pozbyli się całkiem dobrego bagażnika od fatia <lol>
to tak jak jakszczurka w niebezpieczeństwie tez gubi ogon , jadę do Krawców może tam więcej takich bagazników z grzybami leży -
jak piszesz że tak sie tam ludzie gubią
pozdrawiam ubawiony :)