Podobno nasz znakomity aktor Bogumił Kobiela uwielbiał zbierać grzyby. Obok szybkich samochodów była to jego życiowa pasja. Czy ktoś z was wie coś na ten temat? Już od dłuższego czasu poszukuje szerszych informacji o jego życiu, ale bez rezultatu. Kiedyś tylko przeczytałem w dodatku do wydania "Super Expressu" o tym, że nawet przed śmiercią (leżąc w szpitalu po wypadku) rozmawiał z żoną o grzybach.

Paweł, czy Ty się dobrze czujesz? A może wywalili Cię z pracy?

Jeszcze trzy dni temu mówiłeś, że nic nie piszesz, nie masz czasu i tylko czytasz. A tu nagle.... sam nie wiem co... szok, zaskoczenie... ? !

Jak droga do Kołobrzegu? Na którą zajechaliście?
Czy to przypadkiem nie Twój koszyk z grzybami został w Jordanowie?

Będziesz w Węglińcu ?

pozdrawiam :)

Mysle sobie,a co tam ,dam post,co mi szkodzi. Szefa akurat w pracy nie było,hehehe.
Droga do Kołobrzegu przebiegła bez zakłuceń,na pół dnia zatrzymaliśmy się w Gdańsku,gdzie uliczni sprzedawcy oferowali ogromne ilości grzybów-kurki,rydze,koźlarze,podgrzybki,prawoki,płachetki kołpakowate.Tam jest totalny wysyp.Aż żal ściska.
Co do koszyka ,ja swój wziąłem,jego właściciel będzie mógł go zabrać za rok na kolejnym spotkaniu heheheh.Dzięki Pimpek za wspólne towarzystwo i grzybobranie,było super.

W Węglińcu niestety być nie mogę,no ale Ty chyba będziesz ,co? Musisz wspomóc Wieśka

Ja niestety nie mogę być w Węglińcu,no ale ty to chyba będziesz, co? Musisz wspomóc Wieśka.

Gdańsk górą!!!Wybrałem się na gdańskie Stogi w laski nadmorskie -60małych prawdziwków.Ale się morda cieszy!!!!

Może jeszcze dodam ,że rosną one jak kurki- placami.Największy placyk liczył 12szt.Co niektóre trzeba było wykopać.

Piękne prawdziweczki:)Mnie wczoraj udało sie znaleźć 2 szt.w takim małym lasku koło drogi jak szedłem do znajomka.Może by tak w niedzielę w prawdziwkową buczynę?:)

Mirku-Moje gratulacje ale cudeńka ach,,,,,,,,,,,,,,,,,

Och, to wykopywanie :(

He, he, he - łopata, grabie - przodek by się ucieszył :)

ps. ŚLICZNE FOTO, mnie szlag trafia bo poza godzinnym wyskokiem w trakcie pracy w tym tygodniu nie byłem na grzybach - tyle miałem pracy.

a o B. KOBIELE nic :)

wiem ze chodzil na grzyby w tenczynku gdzie mieszkal i ze na pogrzebie jego zona niosla grzyby zamiast kwiatow

zapomnialam dodac ze jezeli sa jeszcze jakies pytania odnosnie tego wspanialego aktora to chetnie odpowiem.Oprocz Zbyszka Cybulskiego to moj ulubiony aktor.

Agnieszka, fajnie, że napisałaś o tym. Mam nadzieję, że Pat to przeczyta- minęło trochę czasu od jego spota. Swoją drogą podsunęłaś mi pomysł, aby wybrać się w Tenczyńskie lasy. Jeździłem tam często jako b.młody chłopak - no ale to było 30lat temu. Dobrze, że nie był zapalonym wędkarzem.... Co by zrobiła jego żona ;-)

tak zauwazylam,ze minelo troche czasu,ale tez mam nadzieje,ze przeczyta.Ja jestem tam czesto,bo to naprawde piekna okolica,z przepieknymi lasami,chociaz na grzybach to tam jeszcze nie bylam.Pozdrawiam Aga