Co roku trwa ta rywalizacja,gdyż borowiki są bardzo lubiane przez inne stworzenia i w poprzednich latach to one były górą.Niewiele udawało mi się pozyskać na susz.W tym roku (jak do tej pory) jest znacznie lepiej.Z prezentowanych poniżej okazów udało mi się ponad połowę masy grzybowej "uratować".

Śliczne prawdziwki, ładne fotki z rameczkami i piękny podpis. Gratulacje Jacku, widać się starasz dla nas - bardzo Ci dziękuję.

Resztki z robalami jęsli komus szkoda masy można ususzyc i zalac oliwa
jest to wspaniały apetizer typu włoskiego
chlebek bułeczka maczana w takiej oliwie , super