Widze, ze rozwinela sie ciekawa dyskusja, co prawda nie o grzybach, ale na zblizony temat (np w USA grzyby lansowane sa jako zdrowa zywnosc XXI wieku - patrz
www.fungi.com).
Marcin, masz racje ze pazernosc producentow ma duzy udzial w obnizaniu jakosci produktow spozywczych, ale plaga ta przesladuje ludzkosc od zarania dziejow. I tak np w XIX i na poczatku XX wieku barwiono herbate siarczanem zelaza, kawe naturalna zaprawiano prazonym grochem, fasola i zuzlem tak zeby bylo wiecej, do serow Gloucester dodawano minii (Tlenek Olowiu Pb3O4, mniam-mniam)tak zeby mialy ladny kolor, korniszony zaprawiano zwiazkami miedzi aby byly zielensze a ocet zaprawiano kwasem siarkowym co by go wzmocnic.
Slodycze dla dzieci zaprawiano glinka kaolinowa a ich kolor poprawiano minia (Tlenek Olowiu).
Powyzsze przyklady z Frederick Accun; Treatise on the Adulteration of Foods and Culinary Poisons; 1820.
Autor byl inspektorem brytyjskiej Food Safety Agency.
Nieco pozniej (1848) ktos poprawil kolor leguminy Arsenkiem Miedzi co by byla zielensza.
W czasach sredniowiecza chleb dla ubogich (ale nie tylko dla nich!) wypiekany bywal z tzw. maki glupcow zmieszanej z kakolem i sporyszem - skutki byly zalosne, a pewien przeor klasztoru chcial wzmocnic umeczonych dlugotrwalym postem zakonnikow solami wydzielonego przez niego Antymonu. Dzieki jego wysilkom mamy wlasnie NAZWE tego pierwiastka chemicznego, nadana zreszta pozniej. Antymon (Sb) to z lacicinska Antimony czyli Anti Moine - srodek przeciwko mnichom.
W latach 1920-30 a wiec wcale niedawno odkryty przez Marie Sklodowska pierwiastek Rad wydzielal z siebie PROMIENIE ZYCIA a byl przy tym niezmiernie trudny do otrzymania i drogi.
Na PASTE DO ZEBOW zaprawiona dodatkiem jego soli mogli pozwolic sobie TYLKO NAJBOGATSI.
Nieco biedniejsi musieli sie zadowolic lyzeczkami do herbaty ze stopow uranu, ktore rowniez wydzielaly promienie zycia, tyle ze mniej.
Po przetrawieniu tych przykladow mozemy wykazac wyrozumialosc Austriakom zaprawiajacym wina glikolem etylenowym (dawny skladnik BORYGA, teraz stosuja "zdrowszy", tak w razie czego...) jeszcze ze 20 lat temu.
Mozemy tez wychwalac producentow uraczajacych nas codziennie mniej szkodliwym swinstwem.
Jest zle, bylo gorzej.
Jak widac z powyzszych przykladow (a niezliczonych innych podobnych, jak zatruwanie ludzi olowiem przez dziesiatki wiekow dzieki stosowaniu go w konstrukcji rur wodociagowych i kadzi na wina i inne napoje i przetwory spozywcze, garnkow itd. nie wymieniono) mozna stwierdzic ze POSTEP W CHEMII SPOZYWCZEJ POPRAWIL ZDROWIE SPOLECZENSTWA PONIEWAZ TRUJA NAS MNIEJ.
Co do przemyslu ciezkiego - bez niego nie daloby sie zrobic surowcow do produkcji aparatury medycznej itd. - widac ze tez jest potrzebny.
Wreszcie postep w przemysle motoryzacyjnym tez moze wyjsc nam na zdrowie.
Samochody pala coraz mniej (to dobrze), a w przyszlosci moga byc napedzane np wodorem, ktory jest chyba najbardziej ekologicznym paliwem o ile wyprodukujemy go jedna z czystych technologii.
Wydaje mi sie ze mozemy byc OPTYMISTAMI, najgorsze mamy juz prawdopodobnie za soba.
A jak ktos NA PRAWDE nie chce przyczyniac do zanieczyszczania srodowiska to nie powinien kupowac np. KOMPUTERA bo np. monitor zawiera okolo 0.4kg Olowiu w ekranie, w produkcji ukladow scalonych uzywa sie bardzo toksycznych pierwiastkow chemicznych i ich polaczen takich jak Tlenek Berylu, substancja odprowadzajaca cieplo z ukladow scalonych, BARDZIEJ TRUJACA OD ARSZENIKU; mamy to w kazdym komputerze, zwiazkow ARSENU, np arsenowodoru stosowanego w domieszkowaniu ukladow scalonych jak rowniez (w przeszlosci) w produkcji tzw Adamsytu - "rosy smierci" z zamierzchlych czasow I wojny swiatowej.
W srodku naszego komputera mamy tez zwiazki KADMU, SELENU, ANTYMONU, RTECI i podejrzewam ze wielu innych szkodliwych pierwiastkow chemicznych.
Jerzy, Kuchenne piece "z fajerkami" robia kariere w powiecie Slupskim.
Wiele osob wywalilo kuchnie gazowe i z powrotem zamontowali stara technologie. Zdunowie nie moga opedzic sie od klientow.
Co do "oszczednych bogaczy" to jestem bardziej cyniczny od Ciebie.
Sadze ze nabogatsi nie sa (i nie byli) oszczedni a zrodla ich fortuny nie sa znane.
Nadal mozna zrobic chleb w tradycyjnym piecu opalanym drewnem. Trzeba najpierw zbudowac piec a pozniej wypiec w nim chleb.
Sam moze sprubuje za 2 albo 3 lata jak bede mial wiecej czasu.
Mowia ze jak sobie poscielesz tak sie wyspisz.
Mozna powiedziec ze jak sobie przyrzadzisz tak zjesz.
W starozytnym Egipcie ludzie zyli srednio 28-32 lata.
Dzieci nie byly uwzgledniane w tych statystykach.
Cesarze rzymscy zyli srednio czterdziesci kilka lat, tak pod piecdziesiatke.
Ciekawe ile zyli srednio krolowie polscy, - latwo policzyc.
Statystyczny Albanczyk zyje 71 lat uwzgledniajac niemowleta, starcow i Matke Terese.
Ci ktorzy umieraja teraz musieli przezyc np Enwera Hodze, brak medycyny, motoryzacji, chemii, edukacji, higieny i wiele wiele innych brakow.
Prewnie chorob tez brakowalo (jak i wszystkiego innego).
Pozdrowienia;
Romek