Aleśmy się dziś dotlenili-a w lesie same niespodzianki.
Dobrze zakonserwowane Pholiota lenta
Teraz jest pora na trzęsaki pomarańczowe.Pojawiły sie w sporych ilościach
Zimówki oczywiście dopisały-piękny widok :-)
Szkoda,że nie ma świeżych boczniaków,pozostają tylko takie do focenia :-(
Muszę też napomnieć o moich ulubionych grzybówkach dzwoneczkowatych
Przy okazji znależliśmy nowe stanowisko gwiazdosza i suchogłówki korowej-tym razem na grabie
Czarki w coraz większych ilościach :-)
Trąbki zimowe jak zwykle nie zawodzą
O i takie fikuśne gmatwice :-)
Jeszcze wizyta w sanktuarium w lesie
i na koniec jeszcze ...styczniowe śluzowce
..i koniec wycieczki... :-(