Gdyby wierzyć w najbliższym czasie Polacy przestaną zupełnie chodzić do lasu, bo ich zaleje mnogość leśnych grzybów uprawianych na działkach przydomowych. Ta futurystyczna perspektywa specjalnie mi się nie podoba (żaden substytut nie jest w stanie zastąpić mi satysfakcji ze znalezienia np. borowika w lesie). Chciałbym jednak prosić szanownych Państwa o wypowiedzi, czy jest to możliwe, czy tylko jest to kolejna próba nabijania ludzi w butelkę. Powiem tylko tyle, że zdarzyło mi się celowo porozrzucać dorosłe czapki maślaków(zaczerwione) po 20-letnim ugorze na którym wyrosły już sosny- samosiejki. Po kilku latach zbierałem tam maślaki...
grzyby jak wiadomo rosną tylko współpracując z poszczególnymi gatunkami drzew(mikoryza)i nie wystarczy ich tylko posiać jak marchewke.najlepiej kup gotowy substrat do ich produkcji.osobiście polecam uprawę shii take.gotowy i sprawdzony kupisz w Nowym Tomyślu http://www.shii-take.pl