Super! Sezon uważam za otwarty! :-))) Szkoda tylko że w Wielkopolsce sucho i niema grzybów :-(
Witaj Zbigniewie! W jakich okolicach znalazłeś te kurki? Bo ja od jakiegoś czasu błąkam po roztoczańskich lasach ale efektów na razie brak! Pozdrawiam!
Nie można mówić o jakimś masowym wysypie. Właśnie przegnałem po wertepach swoją
rodzoną siostrę (wrocławiankę)i jej latorośl. No razem pewnie znowu koszyk nazbieraliśmy, ale trzeba trochę lasu przeszukać.
Zbieraliśmy w okolicach Kawęczynka
(trasa Szczebrzeszyn-Zwierzyniec - potem jakieś 2 km w prawo)
Cóż, trzeba widocznie poczekać jeszcze kilka dni, trochę popadało więc grzybnia jest raczej nasiąknięta, wkrótce coś powinno się pojawić. Nie ma luksusów takich jak w Beskidach, gdzie można się od jakiegoś czasu delektować ładnymi okazami :).
Trochę cierpliwości i my będziemy się szczycić zbiorami.
A jeśli chodzi okolice Kawęczynka to myślę, że wkrótce tam zajrzę, wszak to tylko 25-30minut jazdy z Zamościa! Życzę udanych zbiorów i czekamy na zdjęcia w tym temacie, trzeba pokazać, że grzybiarze są także na przepięknym Roztoczu ;).
#1194
od października 2005
Tak, śliczny koszyk :-) Oko cieszy nawet jak nie nasz :-) Gratuluję!
Na Roztoczu jeszcze się nie zaczęło, jedyne czego można się spodziewać to kurki, ale one też cieszą!
Panie Ryszardzie - powiem przewrotnie:
- Koszyk jest dziełem ojca koleżanki ;-)
Niedaleko jest zagłębie wikliniarskie (Nisko-Rudnik)
Pozdrawiam
#1205
od października 2005
No tak - co tam koszyk, ale jak on wyglada z zawartością? :-)
:) zazdroszczę, u nas Kotlinie Kłodzkiej sucho, ale może po weekendzie...
Witam, orientuje się ktoś jak sytuacja w lasach roztoczańskich?
Może to za dużo powiedziane, że sie orientuję w sytuacji lasów roztoczańskich
(chodzę zwykle po swoich w miarę stałych ścieżkach)ale;
przedwczoraj nazbieraliśmy sporo zarówno kurek jak i borowików(powiedzmy, że ten sam koszyk ale struktura pół na pół borowiki i piękne dorodne kurki).
Rozpuszczony tak fajnym zbiorem byłem również wczoraj i ... zonk. 7 borowików i trochę kurek. Jednym słowem las nas umiejętnie podpuścił poprzedniego dnia.
Mieliśmy apetyt na znacznie więcej.
Kasiu, ja w Białymstoku w parku miejskim pod posadzonymi sosnami znalazłem kilka dni temu ponad 100 szt maślaków, a na trawnikach znajduję jeszcze więcej pieczarek i nie wiem co z tymi grzybami zrobić, ponieważ żona i nasze dzieci nie bardzo lubią jeść grzyby. Może ktoś mi podpowie jak te grzyby zakonserwować, by zimą były tak smaczne jak teraz.
#1211
od października 2005
Krzysiu - wszystkie świeże grzybki możesz zamrozić ( prócz kurek ).
Dziękuję za poradę, z której niebawem skorzystam.
A ja te maslaki i pieczarki - o czym nie napisałem - ugotowałem. Może pozostało mi tylko zakonserwować octem?
Zbigniewie dziękuje za odpowiedź, w dalszym ciągu zbierasz w okolicach Kawęczynka? Bo co raz poważniej zastanawiam się nad wybraniem do tamtych lasów :). Przy okazji dobrze by było gdybyś napisał jaki to typ lasów, pozdrawiam.
Myślę, że będzie to na razie niepotrzebne :). Otóż dzisiaj w lasach w Tereszpolu-Zaorendzie znaleźliśmy sporo borowików i podgrzybków. Jutro ruszamy do innego lasu również w tej miejscowości, liczymy na jeszcze większe zbiory!
P.S W każdym razie dziękuję za odpowiedź.
#1214
od października 2005
A gdzie fotki? Podgrzybki powiadasz? Ja znalazłem dwa :-(
#1215
od października 2005
Ale zbiór :-)
Faktycznie wielkie te kurki, albo małe te borowiczki. Jakby nie patrzeć, piękny zbior :-)