bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
Grzyby - maj 2008
« » bio-forum.pl « Grzybobranie « starsze wątki (do 03 września 2017) « Archiwum «
i

#1105
od października 2005

Nawet mi do głowy nie przyszło, że miedzy smardzami a kozaczkami, maślaczkami, jest inny grzyb jadalny - majówka. Tym bardziej, że już jest pokazana w jednym wątku.
Daczego zatem biegać po grzybobraniu i szukać zbieranych teraz grzybów?
Proponuję tutaj chwalić się zdobyczami.
Otwieram zatem wątek grzybów majowych roku 2008.
Za piękne fotografie i opisy serdecznie dziękuję. :-))

#15
od września 2007

2008.05.12 08:17 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Agnieszka (bichett)
Witam, właśnie trafiłam na ten wątek i co prawda nie mam zdjęć ale moge się pochwalić że w moim ogródku ok. 50 km od Łodzi pierwszy raz w tym roku pojawiły się smardze. rosną tam gdzie mam wysypaną korę, ale najwięcej ich było (bo nie wiem czy jeszcze są - nie zbierałam ich) tam gdzie na jesieni posadziłam wrzosy i wrzośce. pozdrawiam a jeśli w weekend zrobie zdjęcia to dołącze

#1110
od października 2005

Nikt nie był w lesie i nie zbieral grzybów? Kurcze, a gdzie te majówki?

#69
od października 2007

2008.05.14 13:22 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jan Smyczek (emeryt)
Byłem wczoraj w lesie. Dwie godziny jeżdziłem po różnych miejscach na rowerze. W lesie sucho i żadnych majówek i innych grzybków nie znalazłem.Od piątku ma być deszczowo ,to w przyszłym tygodniu może coś się pokaże. Muszę zobaczyć w atlasie w jakich miejscach te majówki mogą rosnąć. Pozdrawiam

#1113
od października 2005

Czy ktoś znalazł już żółciaki?

#3373
od listopada 2005

2008.05.15 15:33 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Już są!!!... nie tylko na Kaszubach. Popatrz: https://www.bio-forum.pl/messages/33/168957.html
i

#1115
od października 2005

W podanym Mareczku linku, Mykola napisała:
(cytat) ABSOLUTNIE NIEJADALNE są żółciaki rosnące na następujących drzewach: wszystkich iglastych, eukaliptusach (to nam nie grozi), grochodrzewie (czyli Robinia pseudoacacia, ale także innych z rodziny, a żółciaki u nas również są notowane na tych gatunkach). Trujące alkaloidy zawarte w soku grzybka rosnącego na tych gospodarzach są na tyle silne, że moczenie ani nawet obgotowywanie nie pomoże, bo nie rozkładają się pod wpływem temperatury.
(koniec cytatu)
Niestety jestem kiepski w drzewach - rozpoznanie. Co dopiero, jak leży kłoda drzewa albo sam pniak.
Czy w związku z tym, mam zrezygnować z pozyskania żółciaka?
i

#1116
od października 2005

Pojechałem na to miejsce, gdzie w tamtym roku znalazłem żółciaka. Niestety, teraz go tam nie ma :-(
JOLKA !!! Ja chce na grzyby!!!

#3381
od listopada 2005

2008.05.16 13:16 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Nie!!!...Nie!!!...Nie!!!
Od kilku dni jem tego grzyba i częstuję nim moich znajomych (aż do wyczerpania zapasów). Poza zachwytem nad walorami kulinarnymi tego grzyba, nikt nie skarżył się na jakiekolwiek dolegliwości. A zapewniam Cię że nie wygotowywałem żółciaków na wiór.
O takie same szkodliwe działanie na organizm człowieka można przecież podejrzewać niektóre odmiany opieniek, czy czubajek...a my je przecież jemy bez opamiętania - byleby tylko były...

#1117
od października 2005

Mareczku - może Twoje żółciaki są z tych właściwych drzew?

#3384
od listopada 2005

2008.05.16 17:15 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Rosły na dębach i innych, ale ja zbierałem tylko z klonów - wiatrołomów - na nich były najpiękniejsze. Zresztą na zdjęciach to widać...

#1118
od października 2005

Czyli drzewa iglaste i rubinie - to trujący żółciak. Tak czy nie?

#75
od listopada 2007

Niniejszym melduję pierwsze w tym roku majowe pieprzniki jadalne (czyli kurki).

1

2

3

4

Namierzone i utrwalone dziś 17 maja w samo południe

5

a malutkich obfitość okrutna , jakby ktoś rozsiał duże ziarna kukurydzy.
i

#1119
od października 2005

Dwa lata temu pokazałem tutaj żółtego grzyna hubopodobnego. Od razu napisaliście - to żółciak. Pamiętałem to miejsce, bo w tamtym roku też tam występował. Był już za stary - rozsypywał się po dotknięciu. Po prostu sie kruszył.
Dzisiaj postanowiłem tam pojechać. Tylko po tego grzyba. Był!!!
Tak jak opisywał ktoś - brzegi nie były wyostrzone i nie sypał się ale był lekko gąbczasty. Był też kruchy, ale pod minimalnym naciskiem ( łamanie , odkrawanie nożem części zdrewniałej - łodygowej ). Od razu telefon do Jolki. Kazała spróbować - by lekko kwaśny. To ON.
Na patelni rozgrzany tłuszcz ( masło z dodatkiem oleju ). Rozdzieliłem warstwowego grzyba ( 4 piętra ) na plastry i w panierkę ( jajko i bułka tarta ). Jajko posoliłem. Jak długo trzymałem? Aż lekko zabrunaciły się ( podobnie do fotek Marka ). Od razu próba i zaskoczenie.
Grzyb nie był miękki ( kompletny brak elastyczności ) Jednak po ugryzieniu, łatwo dawał się rozgniatać zębami. Był suchy. Nie wyczuwałem zapachu grzybowego i nie wyczuwałem smaku kwaśności. Pachniał miło masełkiem :-)
Myślę, że jakby dodać jakiś dip, to smak byłby od razu lepszy. Jolka jednak powiedziała mi, że będą jeszcze lepsze jutro. Zostawiłem je zatem na talerzu. Jutro druga próba smakowa.
Faktycznie, gdyby ktoś nie wiedział, że to grzyb, nigdy na grzyba by nie wskazał. Bardziej przypomina mięsko z suchej piersi drobiowej.
Grzyb nie był parzony ani moczony. Tylko umyty i do panierki.

#3392
od listopada 2005

2008.05.17 18:47 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Wspaniałe komponenty zapachowo-smakowe daje rozgnieciony ząbek czosnku do panierki. Sprawdziłem...
i

#1120
od października 2005

Jest już drugi dzień i jadłem żółciaka wczorajszego. Nic rewelacyjnego. Potrawa zbyt sucha - po prostu wiór. Może szpikowane słoninką byłyby lepsze. Problem w tym, że jest zbyt kruchy i nie pozwoli się naszpikować :-)
Jeśli nikt nie poradzi, w jaki sposób uzyskać soczystość grzyba, będę musiał go wykreślić z mojej listy grzybów jadalnych.
i

#4886
od grudnia 2003

Nie wiem co zrobiłeś ale może Twój żółciak był po prostu stary i łykowaty.Wczoraj jedliśmy z Włodkiem Ch. żółciaki w bułce z ogniska.Oczywiście wcześniej były smażone z panierką i dodatkiem świeżej bazyli i mięty.Zaj...ste.
Jak kroisz żółciaka to normalnie leje się sok jak nie to nie warto go konsumować...

#1121
od października 2005

No i wszystko jasne. Sok nie leciał :-(
i

#4887
od grudnia 2003

Najlepsze są żółciaki jeszcze nie uformowane.Jak maja już kapelusze to porażka :-(
Zobacz żółciaki nademną-wyglądają apetycznie ale są już za stare ;-(

Ja ściąłem takie

A te bardzo ładne i apetyczne-ale zostały na drzewie...
i

#1122
od października 2005

Znam tylko to jedno miejsce z żółciakiem. Co roku jest owocnik. Może w 2009 uda mi się zerwać ( ściąć ) młodego, tak jak na Twojej fotografii.
Mój żółciak był podobny do tego, który zostawiłeś. Nie był jednak tak wielki - dwa składy 4 kondygnacyjne.

#4888
od grudnia 2003

Pokos żółciaków następuje (bynajmniej u mnie) we wrześniu.Jest szansa...

#1124
od października 2005

Oby na zlocie - byłoby bez pudła :-)
i

#1125
od października 2005

Dzisiaj w nocy i rano deszcz. Nie jest tego mało a temperatura spadła tylko do 10 *C . W lesie będzie może cieplej. Jak myślicie, jakie grzyby teraz zaatakują nasze lasy? Patrzę na nasz kalendarz i co widzę - czerwiec na karku a tutaj... ceglak!!!
Czy to możliwe ???

(wypowiedź edytowana przez old_rysiu 19.maja.2008)

#70
od października 2007

2008.05.19 14:28 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jan Smyczek (emeryt)
Z ciekawością przeczytałem o zbieraniu i konsumowaniu przez Was młodych zółciaków. Czy chodzi konkretnie o zółciaka siarkowego , o którym w e-atlasie Marka S. napisano . Oto dosłowny cytat: ,,Jadalne młode owocniki po odpowiednim przygotowaniu, surowy trujący; specjalne przyrządzenie polega na sparzeniu i odlaniu wody, aby usunąć nieprzyjemny zapach i posmak - następnie można panierować jak sznycle i piec. Kilka osób pisało do mnie, że próbowały przyrządzać tego grzyba jak należy i sobie chwaliły. Jak dotąd się na to nie zdecydowałem; chyba z uwagi na nieprzyjemny zapach świeżych owocników, ni to terpentyny ni to innego rozpuszczalnika" Ten opis mi wystarczy. Dla mnie to gatunek grzybka ,który chętnie sfotografuję (dopiero na zlocie) i nic ponadto. Za to majowych ,,kurek’’ chętnie bym nazbierał. Dzisiaj solidnie na Śląsku pada. To dobrze bo w lesie było sucho . Czy w przyszłym tygodniu pojawią się w lesie pierwsze w tym roku kozaki?

#11
od kwietnia 2004

2008.05.19 19:01 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

sowa andrzej (sowa)
Dziś znalazłem pierwsze dwa kożlarze czerwone(Rusiec pod Warszawą)
Za tydzień oczekuję pierwszych borowików usiatkowanych -o ile nie będzie przymrozków.

#71
od października 2007

2008.05.19 19:31 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jan Smyczek (emeryt)
Prosimy o fotki czerwonych kozoków. Jakość zdjęć nie ma znaczenia . Sam jestem kiepskim fotografem.

#76
od listopada 2007

Sowa ma rację, już czas najwyższy na borowiki usiatkowane, ceglastopore, koźlarze pomarańczowożółte i babki, maślaki ziarniste i podgrzybki złotawe. O postępach będę meldował na bieżąco.
i

#1126
od października 2005

Janie. To co jest napisane w atlasie, to żółciak siarkowy rosnacy prawdopodobnie na drzewach iglastych. O tym ktoś już pisał. Mój żółciak, chociaż okazał się już za stary, miło pachniał grzybowo. Dałem go do panierki bez obgotowywania, czy innych obróbek. Tylko go umyłem i gdyby nie był suchy, zjadłbym go w całości. Tymczasem zjadłem zaledwie 1/3 calego owocnika ( około 2-3 plastry ''kotleta'' ).
Mirki wytłumczył o co naprawdę chodzi - jak go ścinasz, ma być soczysty. Młody taki osobnik, ma jeszcze niewyprofilowane kapelusiki. Fotografia Mirki bardzo celnie to ujęła.
i

#4405
od kwietnia 2004

2008.05.20 13:59 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
Rysiu - pytałam, czy miękki. . Widocznie dla nas obojga co innego oznacza słowo "miękki". Szkoda, że nie podniosłam słuchawki, gdy do mnie dzwoniłeś. Nie mogłam podejść do telefonu!

#77
od listopada 2007

Zgodnie z zapowiedzią melduję. Dnia 20 maja 2008 godz. 17.30 - BOROWIK USIATKOWANY.

Zaczęło się skromnie.

1

2

tu i tam kępki kurek,

3

ze storczykowatych - gnieźnik

i....

4

5

6

7

#78
od listopada 2007

Pogoda dziś wyjątkowo mokra, zatem mając do wyboru siedzenie przed telewizorem lub wyprawę do mokrego majowego lasu, wybrałem oczywiście to drugie.

1

Kurek zdecydowanie więcej i znacznie podrośniętych (będzie sosik)

2

3

4

ze wspaniałymi dodatkami j.w. (niezaczerwione)

#72
od października 2007

2008.05.22 19:59 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jan Smyczek (emeryt)
Wiesławie !Brawo, brawo, brawo! Borowika w maju jeszcze nie znalazłem . W czerwcu tak. W sobotę poszukam ,ale górnośląskie lasy to nie podkarpacie czy bieszczadzkie. Nie wiem gdzie zbierasz. U nas też solidnie popadało i dobrze bo było sucho. Bedzie pierwszy, przedsezonowy mały wysyp?Kozaki, borowiki, kurki,podgrzybki??

#80
od listopada 2007

W maju zbieram na obrzeżu lasu na stokach o wystawie południowej, najczęściej w pobliżu zbiorników lub cieków wodnych. W głębi lasu obserwuję w tej chwili masowe pojawianie się w moich stałych punktach ogromnej ilości malutkich kurek. W oparciu o obserwacje z lat poprzednich przewiduję wkrótce pojawienie się pierwszych borowików ceglastoporych, koźlarzy i podgrzybków. Kulminacja wysypu i pojawienie się pierwszych B. edulis 4 - 10 czerwca.

#82
od listopada 2007

Wczesnym popołudniem wybrałem się na poszukiwanie koźlarzy. Szukając czerwonych trafiłem na babki.

1

2

3

4

Rosły przy samej drodze, trochę dalej znalazłem największego w tym roku usiatkowanego.

5

6

wracając do domu natrafiłem na żółciaka na dębie.

7

#86
od listopada 2007

Zimno dziś i mokro, przydałoby się trochę słońca. Grzyby rosną dość anemicznie i w sumie w lesie więcej amatorów na grzyby niż grzybów.

1

Masowo wyłażą z ziemi muchomory czerwonawe - niestety nawet najmłodsze zaczerwione.

2

Trafiają się malutkie purchawki...

3

...i całkiem słuszne borowiki ceglastopore.

4

5

Nie mogę natomiast znaleźć koźlarzy pomarańczowożłtych. W miejscach w których co roku o tej porze występowały wykonano cięcia pielęgnacyjne i być może to jest przyczyną, lub po prostu jest za mało słońca i nie wyłażą zmarzlaki.

#194
od maja 2005

witam
dziś 3 godziny chodzenia i ... 1 koźlarz pomarańczowożółty
może w środku tygodnia się pokażą

#88
od listopada 2007

Gratuluję! Śliczny.

#1130
od października 2005

BOROWIKI CEGLASTOPORE!!! O rety!!! Koniec wędkarstwa???
i

#38
od października 2007

Mojego pierwszego tegorocznego "grzybka" nie mogę przedstawić w jego środowisku naturalnym a to dlatego, że nie była to wyprawa do lasu, a na działkę i nie miałem przy sobie aparatu fotograficznego. Droga do działki prowadzi przez niewielki, dosłownie maleńki lasek, który rośnie na piachach. Przy drożynie, którą przechodzi kilkadziesiąt osób znalazłem takiego KOZACZKA:



Kozaczek rósł na bezdrzewnej maleńkiej polance, dosłownie w piachu przy minimalnej grubości ściółki leśnej.
Zdjęcie wykonałem w mieszkaniu po przyjeździe z działki. W lasach, które są w pobliżu Radomia tak wcześnie jeszcze nie spotkałem takich grzybków, chociaż jestem "zapalonym" wielbicielem wędrówek po lasach i zbieraniem grzybów.

#29
od listopada 2006

2008.05.27 21:08 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

t.przechlewski (hrpunio)
Żółciak siarkowy - gigant + pieczarka. Telefon na
żółciaku to SE K800:-)

Zdjęcia zawierają współrzędne GEO
w opisie Exif - można pójść i sprawdzić





i

#4924
od grudnia 2003

Nie musze sprawdzać współrzędnych :-)ja to stanowisko znam.Widziałem je jak były młode z 15 dni temu...

#30
od listopada 2006

2008.05.28 18:13 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

t.przechlewski (hrpunio)
A to dodam jeszcze inne miejsca w Sopocie z żółciakiem:

http://gnu.univ.gda.pl/~tomasz/Geo/kml/grzyby_20080528.kml

powyższe wymaga zainstalowania googleearth, ale to wszyscy przecież
wiedzą.
i

#3082
od stycznia 2007

2008.05.30 17:38 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Barbara K. (topazzz)
To ja dodam żółciaki siarkowe z Dolnego Śląska, konkretnie z Arboretum Wojsławickiego, budziły one nie mniejszy podziw, niż bajecznie kwitnące rododendrony i azalie:
¿ó³ciaki z Wojs³awic

¿ó³ciaki z bliska

#93
od listopada 2007

Koniec maja więc czas na podsumowanie. Piątek 30. 05. wczesne popołudnie.

1

Pierwszy w tym roku koźlarz pomarańczowożółty.

2

Potem następne...

3

4

5

6

...kozak - odmiana "zgilotynowana"


7

8

...trochę kurek dla wyostrzenia smaku

9

10

11

12

...kilka borowików usiatkowanych ,

13

...borowik ceglastopory, jako ozdoba kolekcji,

14

oraz w charakterze obserwatora młody bocian czarny, na razie jeszcze biały...

#1139
od października 2005

Śliczna fotka ceglastoporego ( ostatni grzybek ). Chyba jutro pojadę do lasu.

#76
od października 2007

2008.05.31 17:39 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jan Smyczek (emeryt)
W środę (28.05) jeździłem na rowerze po okolicznych lasach (okolice Rudy Śląskiej i Mikołowa) około 3 godzin i nic .Ani jednego grzybka. Deszcze ,które były na Górnym Ślasku ponad tydzień temu to chyba za mało na to by pokazały się kozaki, kurki, podgrzybki czy borowiki i do tego zrobiło się od wczoraj gorąco ( plus 28 st w cieniu)i ściółka szybko wysycha. Na Podkarpaciu padało dużo obficiej i Wiesław ma niezłe majowe grzybobrania.Życzę powodzenia . Może Ryszardzie bedziesz miał dużo szczęścia i trafi ci się pierwszy w tym roku Ceglaczek.
« » bio-forum.pl « Grzybobranie « starsze wątki (do 03 września 2017) « Archiwum «
Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji