08-07-2004, czwartek Dziś w lesie głównie przyglądałem się pieprznikowi blademu (
Cantharellus pallens). Bardzo spodobał mi się ten grzybek i zapragnąłem przyjrzeć mu się bliżej.
wiem, że przez to nazbieałem mniej innych gzybasków, ale cóż.
Wyprawa rano (a jak inaczej?) przed szóstą. Powrót przed 10-tą, żeby można było iść do pracy. W lesie najpierw poszedłm na miejsce, gdzie wiedziałem, że p.b. występują. I były. Zrobiłem foto i poszedłem dalej.
Natępne spotkałem w zagajniku z dębami i starą lipą. Nie wiązałbym p.b. z dębami więc pomyślałem, że to może lipa? Nastpne znalazłem na korzeniu lipy. Od tej pory szulałem lipy i szedłem w jej kierunku i był to dobry sposób.
Po ponad dwóch godzinach chodzenia po lesie jestem pewiem, że można ten gatunek powiązac z lipą.
do kolekcji dołączyłem dwa borowiki usiatkowane, maślaczka, gołąbki cztery "zwykłe" kurki (pieprzniki jadalne) i podgrzybka zajączka.
Zastanawia mnie, czy w innych miejscach (na innych górkach lub w innych miejscowościach) też będzie można w ten sposób szukać p.b.? Zobaczymy...