bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
15-21.10 (wtorek-poniedziałek)
« » bio-forum.pl « Grzybobranie « starsze wątki (do 03 września 2017) « Archiwum « Relacje z byłych sezonów « jesień 2002 «

#0

2002.10.15 08:56 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piasia
witajcie wszyscy niepoprawni pesymiści :-)

Jeszcze wczoraj wieczorem pisaliście o mrozach i sniezycach, nieuchronnie nadciągająych znad Syberii i Antarktydy, a tu proszę - niespodzianka!!!

Dziś w Częstochowie 11 stopni! O 8-ej rano! W ciągu dnia będzie z 15 albo i lepiej. I dopiero zaczną się grzyby... Po deszczach i zimnych nocach takie ocieplenie to gwarancja rydzów.
A ja nie mam ani dnia wolnego... buuuuuuuu

#0

2002.10.15 19:20 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

jaccek16
No wlasnie wreszcie to ocieplenie. W Warszawie tez temp podskoczyla ale tylko do 13. No ale zawsze cos. Szkoda tylko ze to nie potrwa dlugo:(( Od piatku znow mroz:(

#0

2002.10.15 21:37 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Dawid
Oj, ale wszyscy smutni w tym roku... Ja też tego roku nie zaliczam do udanych, ale w ostatnią niedzielę zdarzył się mały przełom. Zupełnie bez wiary, około godziny 12 w południe (prawdziwi grzybiarze to o tej porze przygotowują już grzybki w domu do suszenia)zagłębiłem się w brzezinę w poszukiwaniu czerwonych koźlarzy i borowików. W tymże lesie od lat znajdowałem naprawdę sporą ilość tych grzybów. Godzina łażenia, kilkanaście kani, kilka podgrzybków złotawych i 1 zajączek. Cóż w tej sytuacji, właściwie pogodzony z kolejnym niepowodzeniem postanowiłem o zmienić las na sosonowy, a w nim... najpierw jeden podgrzybek brunatny, potem drugi, dziesiąty i tak aż do zapełnienia kosza. A wszystkie podgrzybki piękne, malutkie i dorodne. Ani jednego robaczywka.
Dzisiaj wszystkie, choć małe, już ususzone oczekują na kąpiel w wigilijnej zupie grzybowej.
Oprócz wcześniej wymienionych grzybów zaobserwowałem spore ilości, moim zdaniem bardzo urokliwego, rycerzyka czerwonozłotego. Zebrałem kilka okazów, ale mimo apetycznego wyglądu, ostatecznie zrezygnowałem z konsumpcji. Podziwiam za to piękny wysyp białych zarodników.
Z tych "niepolecanych do spożycia" zanotowałem spore ilości olszówek, bujne kolonie złowrogiej maślanki wiązkowej, muchomora czerwonego (tego podobno bardzo chętnie zjadają renifery), kilka sztuk sromotnika bezwstydnego ale wszystkie jeszcze w stadium jaja i dwa malutkie okazy szmaciaka gałęzistego. Poza tym pojedyncze sztuki "psiarków", których nazw niestety nie znam.

A wszystko to w lasach na południowy wschód od Choszczna - nadleśnictwo Bierzwnik (województwo zachodniopomorskie).

Jestem ciekawy jakie to gatunki występują w innych regionach Polski.

Podoba mi się, że podgrzybek złotawy wrócił do łask grzybiarzy, bo w ostatnich latach był dość lekceważony (może przez robale?). Ale myśle, że w tym roku wzrosłyby nawet akcje maślaka sitarza, o ile by tylko występował w tym roku (gdzież on się podział?). A trzeba przyznać,że biedny sitaczek był iście sponiewierany przez autorów atlasów grzybiarskich, choć w occie jest przecież całkiem zjadliwy.

#0

2002.10.15 23:29 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Anna
Kurczę, wychodzi na to, że wszyscy zbierają, tylko ja nie. Nic dziwnego - zamiast ganiać grzyby po lesie, siedzę przy komputerze. Trochę się pocieszam, że jest bardzo zimno i grzybów i tak nie ma (mimo tego co piszecie), bo a) nie miałabym z kim pojechać, 2)u mnie wszyscy chorują i tylko ja zostałam na posterunku, no i po trzecie - podobno właśnie zaczął się rok akademicki i może należałoby się przejść na uczelnię?
Za to w przyszłym roku grzybiarskim odbiję sobie to z nawiązką. Już rozglądam się, gdzie by tu spędzić urlop. Waham się między Kotliną Kłodzką a Borami Tucholskimi.
Pozdrowienia.

#0

2002.10.16 00:07 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Anna
Jakie grzyby jeszcze można znaleźć w lesie - jak chcecie zobaczyć, zajrzyjcie na Forum http://www.pilzepilze.de/cgi-bin/webbbs/pconfig.pl?read=31779

Tekst:
Steinpilze im Stromberg! (gel.: 220) -- Jens B. -- 15. Oktober 2002, 00:04 Uhr

oraz:
Meine Steinpilzfunde (Foto) (gel.: 35) -- Snoopy -- 15. Oktober 2002, 22:14 Uhr

A jaki grzyb jest na tych zdjęciach:
Ich brauche bitte Eure Hilfe ........ (gel.: 91) -- Gelbfieber -- 15. Oktober 2002, 20:11 Uhr
Ja bym go wzięła za prawdziwka, po prostu.

#0

2002.10.16 14:56 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Perz (Pimpek)
W Klodzku mamy juz trzeci dzien i noc po prostu gorace, I tak ma byc jeszcze kilka dni. Sadze, ze okolo piatku w lasach bedzie wiecej grzybow niz szyszek Tyczy sie co calek Polski zachodniech - pisze tak patrzac na mapke pogody.

Na targu wiecej grzybow niz robakow :) Podgrzybki po 9,- PLN / kilogram. Suszona mieszanka po 100,- PLN / kg
Na pytanie skad te grzyby odpowiedz jest standardowa - z zielonogorskiego - nie wiem ile w tym jest prawdy, ale polecam sprawdzeniu.

W piatek ide na grzyby - nie moze byc inaczej i dam znac.

Szykuje sie chyba straszliwy wysyp na zachodzie i poludniowym-zachodzie.

Oby!

pozdrawiam.

#0

2002.10.16 19:29 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

jaccek16
Planuje jutro wyjazd na grzyby, tylko czy warto jechac na polnocne Mazowsze albo wschod. Bylo tu zimno choc od 3 dni sie ociepla, no i zastanawiam sie czy powinienem jechac??

#0

2002.10.16 20:03 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Darek
Ja spróbuję grzybobrania na północnym Mazowszu w piątek (o ile dam radę wcześniej urwać się z pracy). Jeśli coś jeszcze może w lesie urosnąć to na pewno urośnie do piątku, bo teraz warunki są sprzyjające. Liczę na podgrzybki i kanie ( zwłaszcza te ostanie chodzą za mną od pewnego czasu).

Pozdrawiam, Darek.

#0

2002.10.17 00:07 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

anlukas
W sobote i niedzielę byłem w okolicach Puszczy Białej,okropny ziąb.Znalazłem kilka częsciowo zmarźniętych podgrzybków, garstkę małych gąsek z rodzaju tych rosnących w piasku oraz około 30-tu boczniaków,które pojawiły się w tym roku wyjątkowo wcześnie,zwykle zbierałem je w listopadzie lub nawet w grudniu.Moim zdaniem smażone boczniaki(oczywiście leśne) są lepszi od kań.Innych grzybów niestety brak.

#0

2002.10.17 10:54 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

JACA
pozdrawiam wszystkich grzybomaniaków, jutro wybieram się na grzybki w okolice Lublińca Pusta Kuźnia. Od kilku dni w tych okolicach wysyp podgrzybka wszystko maluchy. wiadomości są sprawdzone gdyż mój kuzyn Bolek od dwóch dni przywozi wspaniałe malutkie okaziki prosto do marynaty, zupki , jajeczniczki i bigosu.
Zdam relację z wyprawy po powrocie.

#0

2002.10.17 17:02 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

jaccek16
No wiec wyniki mojego wyjazdu- bardzo duzo gasek( tylko wyjazd byl na bazar:( )
Szkoda,ze nie moglem ich zbierac wlasnorecznie

#0

2002.10.17 20:06 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Richie
Przyjedzcie do USA. Dwie godziny od Chicago zielonki mozna kosa kosic. Ciepla pogoda takze dopisuje. Wybieram sie w sobote jesli ktos ma ochote.
Pozdrawiam wszystkich.
Rysiek.

#0

2002.10.17 21:10 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

anlukas
Rewelacja.Interesuje mnie jak wygląda grzybobranie w innych krajach,co tam zbierają i czy jest to równie popólarne jak w Polsce.Wiem np. że w skandynawii prawie nie zbierają grzybów a w Europie Wschodniej wprost przeciwnie.Czy w Europie Zachodniej i w Ameryce puszczone to jest na żywioł tak jak u nas,czy są jakieś ograniczenia,np.ze strony właścicieli lasów itd.

#0

2002.10.17 21:49 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Anna
Na temat zbierania czy raczej nie-zbierania grzybów w innych krajach to akurat ja mogę coś powiedzieć. Przypadkiem mieszkam w Berlinie i jesienią ogarnia mnie rozpacz z tego powodu, bo nie ma gdzie ani z kim pojechać na grzyby. W lesie , do którego czasem uda mi się wyciągnąć męża, spotyka się różnych śmiesznych ludzi np, uprawiających jogging, dziewczyny na konnej przejażdżce, grupę emerytów z klubu miłośników jamników ze swoimi pupilami itepe, itede. A już najśmieszniej jest, jak się spotka kogoś, kto zbiera grzyby. Ci ludzie nie mają pojęcia o grzybach! Kiedyś spotkałam faceta z naręczem dorodnych szatanów. Kania? Uchowaj Boże! Wszystko co ma blaszki jest fe! Kurki też.
U mnie dwa ostatnie dni były bardzo ciepłe, teraz mimo wieczora jest 12 stopni. Wyrazy szacunku dla Piotra, który przepowiadał ocieplenie i niezmiennie wierzy w wysyp. Może uda mi się namówić męża na jakiś wypad do lasu. Chociaż jak słyszę, jak on kaszle... Symuluje, byle nie pojechać na grzyby.
A wracając do innych krajów - można też zajrzeć na strony internetowe poświęcone grzybom, jak np.
www.pilzepilze.de, żeby zobaczyć, co tam się dzieje. Ja zaglądam na tamtejsze forum, żeby się dowiedzieć, czy i gdzie są w okolicach Berlina, Ale powiem wam, że tamtejsze forum jakoś tak...zieje nudą. Brakuje im tego czegoś.

#0

2002.10.17 23:10 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Darek
Ruscy zbierają grzyby i to takie, których nawet nie chciałbym dotknąć. Pewna babcia opowiadała historię jak to przy okazji jakiejś wojny (jakiej - nie wiadomo, bo babcia była tak stara że sama nie potrafiła policzyć ile ma lat) przez okolicę przetaczali się Ruscy. Jeden z nich nazbierał muchomorów, z których przyrządził sobie potrawkę. Babcia, widząc że Ruski przeżył eksperyment, zapytała o sekret przyrządzania takich grzybów. Ten odparł: "Nada tri raza warit".
Sybirak - twardziel.

... Nno dobrze, wiem że nie wszystkie muchomory są trujące. Niektóre są nawet jadalne.

#0

2002.10.17 23:55 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

anlukas
Znam te historie,pewnie były to muchomory czerwieniejące lub twardawe.Na sromotnika nawet ruski nic nie poradzi.Słyszałem natomiast że w Rosji zbierają np. mleczaja rudego okropnie gorzkiego i palącego, który po wyługowaniu soku i ukiszeniu służy za nadzienie do pierogów.

#0

2002.10.18 00:50 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

bea
dla Anonima
proponuję Koszęcin, rosną podgrzybki, rydze (w rowach), maślaki i borowce.Pomiedzy Koszęcinem a Bruśkiem.Powodzenia!

#0

2002.10.18 00:50 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

zenit@kki.pl
Wiadomość dla mieszkańców okolic Krakowa - Kanie rosną w Puszczy Niepołomickiej - zaczyna się wysyp opieniek. Kani można nazbierać tyle ile można unieść
Relacja z ostatniej takiej wyprawy na stronie
http://www.grzyby.consoft.com.pl/galeria_foto_wyprawa_kanie12.10.htm
Zenit

#0

2002.10.18 18:35 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Perz (Pimpek)
Kocham ten świat!

o-p-i-e-ń-k-i ! ! :)

w wolnej chwili sprawozdanie :)

Pimpuś

#0

2002.10.18 19:48 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr
Do Dawida - rycerzyka czerwonozłotego (zwanego czasem cukrówką) możesz jeść bez obaw. Nieraz sprawdziłem to osobiście :) . Choć dla ścisłości należy napisać że nie jest to żaden specjał ale jako dodatek do smażonki ujdzie a w niektórych książkach podają żeby nie spożywać go samego w dużych ilościach tylko jako dodatek do innych grzybów.

#0

2002.10.18 20:06 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr
Anlukas - czasami czytam sobie grupę dyskusyjną alt.nature.mushrooms (można ją sobie przejrzeć np. Googlami) i w Ameryce też zbierają grzyby, niektóre takie kórych u nas nawet nie chciałoby się zerwać jak np. żółciak siarkowy czy czernidłak. Oprócz tego borowiki, smardze i różne ichniejsze gatunki, ale z tego co się czyta to raczej wiedza o zbieraniu grzybów nie jest u nich zbyt powszechna.

#0

2002.10.18 21:24 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

jaccek16
Rycerzyka czerwonozłotego ja tesh zbieram. On jest jadalny, dodaje smaku do innych i ladnie wyglada w marynacie. Tylko nie powinno sie zbierac w duzych ilosciach. Zreszta nie rosna zbyt czesto. Po prostu jest ciezkostrawny ale spozyciue nie grozi niczym ciezkim.

#0

2002.10.18 23:26 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Anna
Piotr! Zostałeś moim grzybowym guru i wyrocznią : miały być po 17 października i są!!! Padał deszcz, na jutro zapowiadali śnieg, a ja wyciągnęłam całą rodzinę na grzyby. I były! Już w progu lasu natknęłam się na 6 kani ... o ile to są kanie. Ja bym je zjadła, ale zawsze pozostaje jakieś takie dziwne mrowienie w żołądku. Czy możesz spojrzeć na przysłane przeze mnie zdjęcie w dyskusji o kani i powiedzieć co to jest? To prośba pytanie do wszystkich grzybiarzy na forum. O ile to pilna sprawa - wiecie.
Oprócz kani znaleźliśmy całe mnóstwo zajączków, które teraz będę obierać. A jutro... może pierogi z grzybami? A co!
Chodziliśmy po lesie godzinę i to w tempie 3-latka, a do domu przynieśliśmy 22 (domniemane) kanie, bo zrywaliśmy tylko duże. W lesie zostawiliśmy zapas - mniejsze kanie, niech urosną do niedzieli. Pewna jestem, że ich nikt nie ruszy - tu ludzie nie mają pojęcia o grzybach. Co najwyżej ktoś je kopnie.
No więc - czy to są kanie?
Z grzybowymi pozdrowieniami i wyrazami szczególnego szacunku dla Piotra - Anna.

#0

2002.10.19 18:34 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Perz (Pimpek)
Amu amu - przyniosłem przed chwila trochę opieniek i własnie lecę je konsumować :)

#0

2002.10.20 09:04 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Perz (Pimpek)
A teraz zjem śniadanie i idę zobaczyć, czy sa opieńki :)

#0

2002.10.20 13:07 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Perz (Pimpek)
Cały ogromny kosz i pół wiaderka. Same opieńki, kilka podgrzybków, kilkanaście podgrzybków złotawych!!

A teraz jestem zaproszony na obiad do teściów :)

pa pa

#0

2002.10.20 19:53 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

jaccek16
zazdroszcze Ci tych opieniek i wogole ze zbierasz grzyby. Ja niestety nie moge:(

#0

2002.10.20 23:04 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Perz (Pimpek)
Jacku - nadal chory ?? W moim podkatalogu już umieściłem fotki z dzisiejszych zbiorów :)

pozdrawiam Cię serdecznie i życzę..... skrzynek grzybów!

#0

2002.10.21 08:41 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Kazik
Ale żem się wybrał. Na grzyby. 100 km na pn od Warszawy. Się nie mogłem doczekać! Po dwóch tygodniach leżenia... Przywiozłem pół wiaderka starych podgrzybków. Parę skapciałych kurek i ze cztery kanie. Nic więej. Musiało jednak przemarznąć jak było -5.
Można już chyba podsumować sezon na północnym Mazowszu:
- koźlarzy (ani babek ani kolorowych) w tym roku nie było
- prawdziwków nie było
- podgrzybki były przez ok. tydzień
- kanie jeszcze są
- maślaków zwykłych i żółtych (jak na maślaki) mało
- maślaków pstrych (twardaków, jakubków, bagniaków) nie było
- kurek mało
Może jeszcze będą opieńki i gąski. W środę pojadę pooglądać. Chyba żebym się wybrał na południe...

#0

2002.10.21 08:55 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Kazik
cd. podsumowania sezonu na pn Mazowszu - zajrzyjcie na onet: polecamy "życie bez grzyba"
albo www.onet.pl/273.
Tak to u nas było w tym roku.

#0

2002.10.21 10:51 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

JACA
Byłem, widzialem i cały koszyk uzbieralem. tak jak pisałem same maluchy i młodzież o brązowych łepkach.
Pozdrawiam.

#0

2002.10.21 11:14 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Anonim
Dzięki za wskazanie miejsca w okolicach Koszęcina. Wybrliśmy się w soboę, jednak w okolice Janowa. Przy spokojnym spacerku każdy (12 osób) nazbierał przynajmiej pół koszyka podgrzybków. Lepsi mieli pełne wiaderka i jeszcze coś w reklamówce.

#0

2002.10.21 21:24 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Darek
Do Kazika: ups... Ja się wybierałem w sobotę, ale w końcu nie pojechałem :( . Teraz już sam nie wiem - dobrze czy źle.
Ale gąska to też grzyb i to mniam mniam smaczniutki :) .
« » bio-forum.pl « Grzybobranie « starsze wątki (do 03 września 2017) « Archiwum « Relacje z byłych sezonów « jesień 2002 «
Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji