Ach te Święta!Człowiek się objadł-nie tylko grzybów,rozleniwił,dusił...Trzeba łyknąć powietrza,rozruszać kości,mięśnie najlepiej poza miastem np.w Kartuzach w naszym ulubionym rezerwacie Zamkowa góra :-)
W Gdańsku tego nie ma,temperatura na + ale wystarczy trochę dalej od morza i mamy piękny zimowy krajobraz-ten specyficzny kaszubski mikroklimat (Zlot coraz bliżej...)
Idealne miejsce do spaceru i łyknięcia krystalicznego powietrza,spalenia kalorii i nacieszenia oczu
Śniegu jak na lekarstwo za to mrozek niezły.
Co jeszcze grzyby?No są...Boczniaków full
Sporo też bardzo podobnych łyczaków póżnych,które tutaj rosna wysoko na bukach-chorych i martwych
Ładne pniarki
i trafił się rarytas czyreń bukowy-śliczniasty :-)
Znalazłem jeszcze dwa młode
Fajnie wyglądaja pospolite i wszechobecne w zimowej porze grzybówki dzwoneczkowate
Szkoda,że się szybko ściemnia...
W drodze powrotnej można sie uduchowić w znanym klasztorze w Kartuzach,gdzie podziwialiśmy szopkę
I na koniec zagadka.Co to jest za światło widoczne na zdjęciu które zrobiła moja żona
a)zachodzące słońce
b)lampa błyskowa
c)zewnetrzne żródło do oświetlenia fotografowanego obiektu
Nagroda-zestaw naklejek Bio-Forum :-)