Od prawie dwóch tygodni trwa niebywały wysyp borowika w lasach na południe od trasy 4: Kraków, Tarnów, Dębica.
Czegoś takiego jeszcze nie widziałem.
Grzyby rosną wszedzie, w lasach setki ludzi /dziś widziałem prośbę pod zajazdem aby grzybiarze nie blokowali parkingu.
Przedwczoraj w dwie osoby zebralismy ponad czterysta borowików. Wszystkie zdrowe, nawet okazy powyżej 15 cm średnicy.
Ludzie wynoszą koszami obracając po kilka razy .
Skorzystajcie z okazji.
Na zdjęciu mój zbiór czyli ponad 200 szt.