Gratuluję. Widzę, że to też tegoroczne owoce. Chyba kaniowy rok mamy.
Pozdrawiam, Wojtek
faktycznie ładny okaz muszę odszukać moje fotki i wysłać , myślę że ciebie zaciekawią
#2
od października 2007
Fantastyczne :-) Kiedyś takie okazy rosły mi w sadzie przed domem w Złoczewie. Niestety, dom sprzedany razem grzybami :-)
Faktycznie niezłe, lecz miałem przyjemność spotkać trochęęęęęę większe w pod koniec lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku. Nie daleko miejscowości Kębłów koło Wolsztyna (obecne woj. lubuskie). Wysokość około 80 cm, kapelusze około 50 cm średnicy.
Niestety, nikt wtedy nie miał aparatu w komórce (komórki też), więc zdjęć nie mam, ale całe życie będę pamiętał jak ich olbrzymie kapelusze wystawały powyżej pokrzyw w których rosły...
Byłem tam potem w tych lasach wielokrotnie, ale tylko raz napotkałem takie olbrzymy.
Kiedyś znalazłem bardzo bardzo dużą kanie miała średnice kapelusza 36 cm była ogromna a co ciekawsze rosła u mojej babci w sadzie.