Pozazdrościłem Mirosławowi i na grzybobranie zabrałem aparat:).
Zatem oto i moje pierwsze grzybo-foto-story:).
Pierwszoplanowi aktorzy dzisiejszego grzybobrania - "kołpaki".
Miejscami było ich sporo.
.
Zaszczytne drugie miejsce należy sie kurkom:). Kilka z zebranych spokojnie można określić "kurami":).
Zaskakuj1co niewiele podgrzybków, ale kilka fotogenicznych raczyło się pojawić:).
Te najfajniejsze też sie trafiały.
A tu całkiem sympatyczny duecik:).
Były także i zajączki. Te to raczej zające:) - niestety zamieszkałe, tak jak wszystkie dziś znalezione:(.
Trochę gąsek: w duecie...
...i solo:).
Sarniaki dachówkowate pozazdrościły gąskom i też kazały sie fotografować parami...
...oraz solo:).
Poniższych panów przedstawiać nie trzeba...
...trzeba sie za to nachodzić, aby mieć z nimi przyjemność:).
Do tego kilka nieznanych mi grzybów, ale wdziecznie sie prezentujących: 1...
...2...
...3...
...i 4. Zresztą nawet nie wiem czy to jest grzyb:).
Ogólnie nie ma nieudanych grzybobrań, są tylko mniej obfite. To dzisiejsze do takowych należało - grzybków niewiele, ale za to spora frajda przy ich fotografowaniu:).
Pozdrawiam