Witam tak wiec 2 kwestie:
Jakie polecilibyscie lasy na kurki w Świętokrzyskim, najlepiej okolice pierzchnicy, borkowa? Rok temu pieknie sie zbieralo ale niestety nie kurki, tylko glownie prawdziwki i maslaki... W sumie zbierac lubie wszystko ale jesc tylko kurki :)
No i ogolnie moze znacie jakies ladne, fotogeniczne, przestrzenne lasy z duzymi drzewami i bez krzaczorkow, nawet nie musi byc duzo grzybow ale w podanych okolicach i koniecznie lisciaste (moze duze deby?) lub mieszane z przewaga lisciastych drzew?
Pozdrawiam
Dzieki bardzo za informacje, teraz napewno bedzie mi latwiej :) Co do Twojej relacji wlasnie ona sklonila mnie do zarejestrowania i napisania tego posta :)
A ogolnie to sprawa wyglada tak, mieszkalem wczesniej w podlaskim, okolice łomży i tam kurki zbieralem doslownie kilogramami, nawet odwiedzalem pare dni temu stare miejsca grybowe przy okazji pobytu u rodziny i we 4 osoby w godzinke nazbieralismy 2 wiaderka a naprawde bylo dosyc sucho.
A tu w swietokrzyskim..... baaaaardzo cienko, doslownie znalazlem przez kilka lat kilka kurek :) Z ciekawosci nawet wczoraj wyskoczylem na grzyby w takie miejsce gdzie tamtego roku byl wysyp maslakow i prawdziwkow a teraz nawet tego nie ma :)
Witam jeszcze raz:)
Jezeli chodzi o Rez. Zamczysko mozesz polecic jakis w miare dokladny "zjazd" do lasu? czyli od jakiej miejscowosci najlepiej wjechac i zostawic samochod zeby byc najblizej tej ładnej czesci lasu?
(wypowiedź edytowana przez pix17 23.sierpnia.2007)
#549
od listopada 2006
Z miejscowości Widełki przez las prowadzi brukowana droga (przynajmniej tak było dwa lata temu, teraz może położyli asfalt) do Makoszyna. W połowie tej leśnej drogi po prawej powinien być taki niby parking na kilka samochodów - z niego jest najbliżej. Do rezerwatu można trafić za pomocą mapy (najlepiej turystycznej), inaczej się pogubisz, a las obszerny. W pobliżu, kilkaset metrów od parkingu (trzeba pieszo wrócić się drogą w kierunku Widełek), drogę przecina nieoznakowany szlak prowadzący na Górę Wysokówkę (412 m). Po zejściu z tej góry jest malownicza dolina strumyka - to jest właśnie granica rezerwatu. Powinna być tam oznakowana czerwonymi tabliczkami "Rezerwat przyrody". Później jest strome podejście pod górę z pięknym starodrzewem liściastym.
Powodzenia:)
P.S. Jak masz cyfraka, to pofoć trochę grzybków z widoczkami i wklej do tego wątku. Ja mam tylko robione automatem i nie wywołane do tej pory:)