No i znowu zniknąłem w lesie... Z wujkiem 76 lat, grzybiarzem, takim co to biega po górach, i nie można za nim nadążyć, znacie ten typ? No i pokazał mi "swój" las. Efekt 2-godzinnego łażenia, to 50 ceglaków, 15 borowików szlachetnych, 30 maślaków, podgrzybków niezliczona ilość, rydze, kurki itp. Wujek nie zbiera ceglaków, bo ich tu za dużo... Woli szlachetne, tydzień temu znalazł ponad 100!!!
No to zaczynamy, od ceglaków
Te małe...
I te z kapeluszem o średnicy 20 cm...
No i był też w miarę duży borowik, dla ułatwienia w jego prawym rogu jest moneta 5 złotowa!!! :)
Po raz pierwszy znalazłem Siedzunia, ależ przyjemnie pachnie...
z chronionych jeszcze szyszkowiec łuskowaty
Były też pączki :)
No i ktoś zostawił komórkę na grzybusiu :)