O! Hałdy kopalniane – Rysiu podsunąłeś mi pomysł na przyszłość, szukanie ciekawych grzybów na hałdach (nie mówię oczywiście o jadalnych). Szyby kopalniane też ciekawe miejsce – zapewne są tam drewniane konstrukcje wzmacniające. Słyszałem kiedyś o grzybie kopalnianym w takich miejscach. Dokładnie jest nim Paxillus panoides (P. acheruntinus) – krowiak łykowaty.
Kozaczki czerwone są super, szczególnie te młode. Rosną sobie zawsze pod topolą osiką. Jak potrzebuję tych grzybów (np. do pizzy) to tylko w lesie wyszukuję osik, a koło nich szukam tychże kozaków. Oczywiście tereny nie mogą być skrajnie suche. Najlepsze miejsca to tereny dość wilgotne, takie jak prezentuję poniżej.
Z ubiegłego ciekawsze znalezisko wśród grzybów jadalnych to piestrak jadalny (Choiromyces meandriformis), jak kiedyś spróbuję to się podzielę wrażeniami smakowymi.
W czwartek późnym wieczorem ładnie polało (w Kielcach prawie 31 litrów/m2).
A w piątek jadalnych do wyboru, do koloru.
jak zwykle kania
trafił się wygrzewający padalec przy muchomorku
który, też jest jadalny
No, a tak szukam koźlarzy czerwonych ...
...a więc, w wilgotnym terenie
rozglądam się za topolą osiką
i ot efekt
Za kurkami
w lesie jodłowym
w sosnowym zresztą też
tu niepospolita ciekawostka dnia - takie szczególnie lubię!
Na sam koniec pod wieczór
pod jodłą
zdrowiutki borowik szlachetny
i takie piękne, ale niekoniecznie już zdrowe
no i tak by to pokrótce wyglądało w koszu.