• Śluzowce na grzybie ?
Ułożenie w naturze oczywiście o 180 stopni inne niż na fotce.
Gałąź najprawdopodobniej czeremchy, od spodu porośnięta jamczatką wilkoporą - Datronia mollis ... a na niej tak jak widać ???
Chyba poza Badhamia utricularis nie moze to być nic innego.
W zasadzie nic innego nie przychodzi mi do głowy, choć ten okaz ma wyjątkowo jasne ściany zarodni, zwykle są one znacznie ciemniejsze. Pora roku i miejsce wystąpienia typowe dla B. utricucularis.
Ujemna temperatura a zdjęcie robione w pełnym słońcu - zapewne to przyczyna tak jasnych owocników.
Generalnie, śluzowiec zmienny jest. Zwykle ściany zarodni są ciemne, niebieskawo iryzujące, ale mogą być do jasno szarych. Zależy od stopnia wysuszenia i zapewne wielu innych czynników. Słońce na pewno rozjaśniło je na zdjęciu.
Najprawdopodobniej to jest Badhamia utricularis.. ale wypadało by to sprawdzić po cechach mikroskopowych.
Oj nie! - tylko nie mikroskop:-(
- chociaż może ... ale ze względu na brak czasu, realne jedynie w następnym wcieleniu :-))
No cóż, smutna to prawda - śluzowce = mikroskop. I to jest w nich najgorsze ;-)
Macieju! - nie narzekaj:-))) grzyby, porosty = taka sama sytuacja:-(
No, a nawet można powiedzieć że śluzowce nieco lepsze - jest ich mniej niż grzybów i nie trzeba robić chromatografii cienkowarstwowej jak porostom ;-) Ani traktować chemikaliami... wiec są jednak przyjemniejsze ;-)
#1785
od grudnia 2006
Oj Maciuś ! Ciągle przygadujesz moim ukochanym porostom opierając się na TLC :) Te organizmy też można pokochać, chociaż przyznam, że przekraczając wiedzę 200 gatunków bez mikro nie da rady, a dalej to już lepiej nie myśleć. Nie zmienia to jednak faktu, że temat porostów jest ciekawy i zwykły śmiertelnik nie ma o nim pojęcia. Skoro jednak nie ma od czego my jesteśmy ??
No, dobra, dobra... Porosty też są ciekawe, choć z ta chromatografią to już lekkie przegięcie ;-). Ale potrafią być ładne, lubię pnie drzew pokryte kożuszkiem z porostów, a najbardziej chyba podoba mi się Ramalina fraxinea. Choć jednak preferuje - poza śluzowcami i wątrobowcami, coś tak dziwacznego i pięknego jak ameby skorupkowe ;-). O których to już na prawdę mało kto w ogóle wie że w ogóle istnieją... Fajne z nich potwory.. i pełzają ;-) No i to bliscy krewni śluzowców, poza tymi z rodzaju Euglypha. Bo te już nie są aż tak blisko spokrewnione, niemniej też mają piękne skorupki ;-).