Kiedy natrafiłem na ten pień, od razu przypomniały mi się słowa Ani R. w wątku n.t. Smentosza czarnego, że zdarza się, iż na jednym pniu można spotkać różne śluzowce. Ten właśnie pień jest takim przykładem:
\
Widzimy tu Fuligo septica, a poniżej w cynamonowym kolorze Arcynia obvelata, poniżej jakiś biały wykwit z chropowatymi naroślami
\
\
\
U podstawy pnia nieco z boku usadowił się Lycogala epidendrum
,
Nieco z boku duży, mocno spróchniały wiór z śnieżno-białymi strzępkami Ceratiomyxa fruticulosa, a obok jakieś żółte galaretowate twory, jakby dopiero rodzący się śluzowiec
\
\
Cały pień dookoła w promieniu ok.70cm upstrzony białymi plamkami jakby ktoś wapnem popryskał.
\
\
\
Nieco z boku pnia w obszarze tych widocznych białych plamek białe strzepki. Czy to narodziny nowego Ceratiomyxa fruticulosa???...