Ależ one śliczne... Gdzieś u Rostafińskiego czytałem o nich, ale pierwszy raz widzę je w pełnej krasie na Twoich zdjęciach. W sieci wiadomości o nich niewiele, tylko jedno zdjęcie (chyba Twoje). Jest jeszcze wzmianka o tym śluzowcu w pracy zbiorowej pod redakcją Lecha Krzysztofiaka w której okładka ozdobiona jest Twoją fotografią (Stowarzyszenie "Człowiek i Przyroda 2010).
Dla zainteresowanych podaję linka
http://www.czlowiekiprzyroda.eu/Ksiazki/64.pdf Maćku - nie tylko gratuluję, ale chylę czoła za wkład, jaki czynisz dla upowszechniania wiedzy o tych przewspaniałych organizmach, jakimi są śluzowce...