Można by powiedzieć "Ceratiomyxa jaka jest, każdy widzi".
Wszechobecny pospolitak. Jednak to co widać, nawet przez silną lupę, to nie wszytsko. Dziś przy okazji oględzin, pod binokularem, innego śluzowca, w pole widzenia wlazła mi też i Ceratiomyxa fruticulosa var. fruticulosa... Oto Ceratiomyxa w powiększeniu 150x:
Dopiero teraz dobrze widać wyrostki zarodnikotwórcze.