Wycinacie ludzie lasy, to śluzowce przenoszą się do miast, a konkretnie do ogrodów...
Na pniaku ściętej czeremchy wyrósł sobie jakiś
Fuligo:
Już mnie nic nie zdziwi, śluzowce w mieście też nie...
Szczerze, to poszedłem tam szukać podgrzybków czerwonawych (
Xerocomus rubellus), bo dzień wcześniej jeden tam sobie wyrósł...