las liściasty,buki z domieszką dębów. obok leżącej ściętej kłody niewiadomego pochodzenia. ścinki po ścięciu kłody zbutwiałe i nasiąknięte wodą jak gąbka-bardzo kruche.proszę o wytypowanie, nie mogę się znaleźć

Physarum??? - chyba nie - inaczej uformowane są stalki...
Może Trichia???, Hemitrichia??? ale tutaj ważna jest kolorystyka... ta na fotkach nie oddaje rzeczywistości... Ponadto jest jeszcze w trakcie dojrzewania... trudno ocenić

fakt fotki robione w świetle żarowym. w rzeczywistości ciut ciemniejsze. nie mam odpowiedniego sprzętu dlatego biorę wycinki i zdjęcia robię w domu ;-(

szukałem pod wyżej wymienionymi typami, najbardziej do obydwóch wątków pasuje Trichia decipiens (kędziorek mylny). ciekawy ten świat :-o

Henryku... podpatrywałem w internecie na temat Twojego aparatu. Ma on w wyposażeniu technicznym funkcję "Balans bieli" i obsługuje auto, światło dzienne, chmury, żarówki, świetlówki, świetlówki H, oraz ustawienia ręczne. Korzystaj z tej funkcji jak najczęściej wtedy będziesz miał kolorystykę zdjęcia zbliżoną, lub nawet taką sama jak w oryginale...

Na tym etapie można podejrzewać po prawdopodobieństwie - Trichia decipiens, Hemitrichia clavata, Hemitrichia calyculata... lub coś inego. Najprawdopodobniejsza wydaje się Trichia decipiens. Przydało by się zdjęcie nieco późniejszej fazy, to mogło by zawęzić krąg podejrzanych.

w tym przypadku ustawiłem na żarówki, a w większości przypadków stosuję ustawienia ręczne, tzn. "w/g wzorca " przystawiając biały arkusz ( ale w domu). dzięki za wskazówki !

(wypowiedź edytowana przez wzuhk 29.października.2010)

Abstrahując od spraw technicznych fotografii sądzę, że zarodnie są za młode na jednoznaczną diagnozę.

Nie wiem jakim sprzętem robisz zdjęcia, jednak jeśli ma on możliwość zapisywania zdjęć w formacie RAW, to lepiej z tego korzystać - masz wtedy większe pole manewru do skorygowania błędów.

Pozwoliłem sobie trochę "pomęczyć" Twoje zdjęcie - czy ta wersja jest bliższa oryginałowi, jeśli idzie o kolorystykę?

niestety tylko jpg. pasuje jak ulał - duuuuuuuuuża klasa :-))
pozwolisz że podeprę twój wysiłek zdjęciem na łonie natury, był tylko retusz jasności. aparat podczas zapisywania rozjaśnia mi wszystkie zdjęcia.

(wypowiedź edytowana przez wzuhk 30.października.2010)

To niestety niewiele pomoże. To jest zbyt wczesna faza a na zdjęciu niewiele widać. Z resztą pewność daje i tak dopiero mikroskop.

Generalnie - w tej fazie obydwa gatunki wyglądają tak samo, a zmienność kształtów i kolorów jest duża u obydwu gatunków.

Hemitrichia clavata:



Trichia decipiens:



U Hemitrichia clavata, czasem widoczny jest "dekielek" - cieńsza ściana zarodni na jej szczycie, U Trichia decipiens takie coś raczej nie występuje

Hemitrichia clavata:



Trichia decipiens:



Wiecej istotnych informacji mogła by przynieść następną faza dojrzewania. W tej fazie u Hemitrichia clavata trzonek jest ciemno-czerwony:




a u Trichia decipiens brunatny:



z innych cech - Zarodnie H. clavata są raczej kuliste a u T. decipiens są zwykle wydłużone. Jednak zmienność jest zbyt duża aby można było na tym polegać. U H. clavata włośnia rozpręża się znacznie zwiększając objętość, natomiast u Trichia decipiens ta zmiana objętości jest mniejsza.

No i zawsze może się okazać że jest to coś jeszcze innego. Niestety, większość śluzowców można oznaczyć dopiero po obejrzeniu "wnętrzności" pod mikroskopem i pomierzeniu zarodników.

chciałbym się nauczyć tworzenia takich fotek, tylko prawdopodobnie swoim aparatem Canon powershot sx120 is takich nie wyciągnę. :-)) dzięki za wprowadzenie do tego świata :-)

Tym modelem chyba rzeczywiście trudno jest uzyskać coś więcej. Ale do zrobienia dobrych zdjęć, nie potrzeba od razu kosmicznego sprzętu. Czasem trzeba za to kombinować. Tu jest przykład kompakta z "ulepszeniami" dzięki któremu można robić naprawdę doskonałe zdjęcia:

http://www.toya.net.pl/~wyszomir/rozne/optio1.JPG

To jest kompakt Optio Mx4 z soczewką Raynoxa i dorobionym rozpraszaczem lampy błyskowej. Efekty pracy tego zestawu:
http://pentax.org.pl/viewtopic.php?t=11036&start=2660&sid=cd08d96de7d95486e52f4422e6201f1d

do Twojego aparatu pewnie by się kupić soczewki Raynoxa, gorzej jednak z wykorzystaniem lampy błyskowej w Macro... Trochę niedogodna konstrukcja.
No i brak RAWow... to bardzo duża bolączka.

myślę o RAYNOXE, na razie uczę się na soczewce +4d zamontowanej na tulei pośredniej. myślałem o montażu na wysuwanym obiektywie za pomocą przystawki wykonanej własnoręcznie, ale boję się uszkodzić aparat.
dzięki za podpowiedź z wykonaniem rozpraszacza. :-))

Te proste soczewki nie sprawdzają się. Szkoda czasu na eksperymenty, lepiej jednak uskładać na Raynoxa, który na prawdę działa i daje jakość nieporównywalną do tych zwykłych soczewek.

oki, spać przez niego nie mogę. wycinek mam pod opieką w domu, oto ostatnie rezultaty. tego ciemniejszego

Na razie jakiś taki niezdecydowany. Nie potrafię powiedzieć czym się okaże. Poczekajmy aż wystrzeli włośnia.

A zdjęcie dużo lepsze od poprzednich. Jak byś jeszcze dodał oświetlenie z drugiej strony i rozproszył światło np. kalką techniczną, miał byś oświetlenie bezcieniowe.

coś zaczyna się dziać, zdjęcia przy świetle żarowym-to nie przykładam do tego wielkiej wagi ponieważ aparat nie odzwierciedla dobrze kolorów. a już myślałem że hodowla domowa padła.:-)

W obecnej fazie, upodobnia się to bardziej do Hemitrichia clavata, ale obawiam się że bez mikroskopu nie da się tego ustalić.

a dzisiaj wyglądają tak (domowa hodowla). podglądam jeszcze na łonie natury ale tam są tylko jasnobrązowe i ciemnobrązowe. tylko niewiem czy odkrywanie ściółki im nie zaszkodzi.

W końcu dojrzała. Tak na oko wygląda bardziej na Hemitrichia, ale pewność da wyłącznie mikroskop.