• Lamproderma columbinum
Zdjęcia wyśmienite, powinszowac :-))
Z obiektywem makro czy jakąś nasadką ?
Zdjęcia robię Pentaxem K20 z obiektywem Tamron 90mm Macro. Ale to za mało - on daje skale odwzorowania tylko 1:1. Kolejny krok to pierścienie pośrednie - z nimi uzyskuje powiększenie 2:1. Ale często i to jest za mało. Następny krok do dołożenie jeszcze do zestawu obiektyw + pierścienie telekonwertera Kenko x2 - z takim zestawem jestem w stanie uzyskać skale odwzorowania 4:1.
Oczywiście bez dodatkowego oświetlenia operowanie takim zestawem jest mało realne - dlatego używam pierścieniowej lampy błyskowej Pentax AF160FC. Do tego dochodzi jeszcze duża i mała blenda - jako dodatkowe doświetlenie w pewnych wypadkach, oraz rozpraszacz - w przypadku oświetlenia obiektu przez słońce.
Teoretycznie mógłbym uzyskać większa skalę odwzorowania stosując jeszcze mieszek, ale praca z nim, szczególnie w terenie jest w zasadzie prawie niemożliwa. W zestawie tym brakuje mi jeszcze szyny mikrometrycznej... ale przeraża mnie noszenie kolejnego żelastwa i tak włóczę ze sobą prawie 20kg sprzętu fotograficznego ;-)
Jeśli idzie o zdjęcia mikroskopowe, to obecnie używam Nikona E200 (wcześniej Biolara) - tyle że nie mam nasadki trinokularowej i muszę robić zdjęcia przez okular, co jednak nie jest ani wygodne, ani nie daje dobrych efektów.
W przyszłym tygodniu mamy dostać wysokiej klasy binokular z przystawką do zdjęć... mam nadzieję że to pozwoli fotografować i te najmniejsze okazy i detale.
W praktyce wygląda to tak:
Pełen zestaw z pierścieniami i telekonwerterem.
faktycznie jest co dźwigać, ale efekty które potrafią dać satysfakcję :-o :-))
To tylko część sprzętu, do dźwigania jest znacznie więcej ;-). Co do satysfakcji.. to ta występuje niezwykle rzadko. W zasadzie 99,9% zdjęć jaki mi wychodzą wpędza mnie w rozpacz z powodu błędów i niedociągnięć popełnionych w czasie robienia zdjęć, które powodują że o satysfakcji raczej nie da się zbyt często mówić :/