• Didymium ? Diderma ? Physarum cinereum ?
Na dębowej gałęzi.Dobroszyce (woj. dolnośląskie)24.10.2010
Brak pomysłu...
Na górze podziałka milimetrowa
Na górze podziałka milimetrowa
Bez zajrzenia do środka ciężko powiedzieć, w przypadku "czegoś takiego" może być kilka typów. Physarum cinereum bym wykluczył - u tego gatunku ściana zarodni nie jest w taki sposób "oprószona" węglanem wapnia. Mnie to przypomina Didymium melanospermum - wielkość i sposób tworzenia zarodni by pasowały, choć trochę brakuje im trzonka.. ale on nie zawsze występuje u tego gatunku, czasem też jest tak mały że prawie w ogóle go nie widać. Generalnie raczej wygląda to na coś z rodzaju Didymium, ze wskazaniem na D. melanospermum.. ale wiadomo - bez mikroskopu, w tym wypadku to wróżenie z fusów.
Na jednym ze zdjęć, jeśli dobrze interpretuje, można dopatrzyć się trzoneczków.
Zgadza się, trzonki są. Ale tak czy siak, pewności mieć nie można. Didymium melanospermum z prawdopodobieństwem 70-80%. Bez obejrzenia "bebechów" niestety nie da się oznaczyć, tak żeby nie było wątpliwości. W rodzaju Didymium występuje bardzo duża zmienność, nigdy nie można mieć pewności bez obejrzenia wnętrza.