Witam,
Spotkałem na tatrzańskich świerkach coś takiego. Przeszukałem pobieżnie inet, ale niczego takiego nie znalazłem, choć jako laik doszedłem do wniosku, że to może być jakiś śluzowiec. Wyglądało to jak nie do końca zaschnięty, pomarańczowy wosk. W dotyku tak samo, na zewnątrz jakby lekko zaschnięte, ale wyczuwało się miękkość wewnątrz. To coś tworzyło takie kilkucentymetrowe skupiska widoczne na zdjęciu, a tych skupisk było całkiem sporo na paru drzewach. Będę wdzięczny za pomoc w oznaczeniu. Kolega mówi, że to brzoskwinie, ale mu nie wierzę :) Dziękuję i pozdrawiam.