Maćku - przy próbie oznaczania śluzowców, zwłaszcza na podstawie fotografii, nie możemy się sugerować tym, że są wyglądem tak charakterystyczne, że bez trudu możemy je przypisać do konkretnego gatunku. Oczywiście są takie łatwo rozpoznawalne, jak np. Leocarpus fragilis, czy Fuligo septica. Ale schodki zaczynają się przy oznaczaniu zwłaszcza schyłkowych. Porównaj np. niezwykłe podobieństwa pomiędzy Stemonitopsis subcaespitosa, a Stemonitopsis gracilis z wątku https://www.bio-forum.pl/messages/11142/174484.html, gdzie nawet badania mikroskopowe przysparzały trudności. Dlatego, jeśli robisz zdjęcia śluzowcom, nie zrobisz błędu obfotografowując je ze wszystkich stron jak najdokładniej...
Wiem - teraz już wiem - czasami trzeba się na własnej skórze przekonać. Byłem na 100% pewien że widziałem już zdjęcie takiego gatunku i że wiem na jakiej stronie i ...mea culpa...