Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
na modrzewiu - brązowy, puchaty, jeżowaty, na metalicznej...
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Śluzowce « Archiwum « Archiwum 2008 «

#854
od października 2007

2008.05.15 23:44 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Paula Probucka (mykola)
Wszystko w jednym :-)
Pojawił się na modrzewiu (tak mi się wydaje - jeśli ktoś podda w wątpliwość oznaczenie, to nie będę protestować, choć mi ten pal wygląda na modrzew pośredni).
To chyba najfajniejszy śluzowiec, jakiego widziałam, uwagę przyciąga dosłownie wszystkim - rozmiarem, puchatą czapą "pianki", wystającymi z niej długimi "kolcami", ale przede wszystkim otoczką, lśniącą w słońcu niczym nowiutki samochodowy lakier metalik. Próbowałam to uwiecznić na zdjęciach, kombinowałam, na fotach "bocznych" i następnych przyciemniałam, ale to zadanie jak na razie dla mnie niewykonalne. Wszystkie bardzo błyszczące powierzchnie wyszły na jasno-biało - po prostu za mocno odbijają światło, a ja jeszcze nie znalazłam ustawień, które pozwoliłyby takie metaliczno-lustrzane "zajączki" z bliska dobrze sfocić. Szkoda, bo ten metalik ma bardzo ładny kolor ;-)

Czy takie metalizujące piankowe jeże na pniach iglastych często się spotyka?

Stanowisko:

sluzowiec na iglastym_01


Duży jeż:

sluzowiec na iglastym_04


sluzowiec na iglastym_02

Drugi, mniejszy owocnik - bezkolcowy, bez metaliku, sama puchatość (na fotce stanowiskowej pnia widoczny 20 cm na lewo i w dół od dużego "jeża").

sluzowiec na iglastym_03


Duży jeż c.d.

sluzowiec na iglastym_05


sluzowiec na iglastym_06


sluzowiec na iglastym_07


sluzowiec na iglastym_08

#3378
od listopada 2005

2008.05.16 00:35 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Chyba pozostałość po Reticularia. Spotkałem raz takiego, którego porównałem do zastygłych sopli srebra: https://www.bio-forum.pl/messages/11142/42794.html. Jednego obserwowałem w domu. Też zsypał na brunatno, a wydmuchiwane zarodniki odsłoniły podobnego jeża...

#2787
od maja 2006

Też tak myślę

#872
od października 2007

2008.05.17 22:32 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Paula Probucka (mykola)
Jak widzę, nie tylko ja miałam problemy z uwiecznieniem niezwykłej urody metalicznego śluzowca :-)
A przez jak długi czas one wyglądają tak, jak na Twoich terenowych zdjęciach, Marku?
Pytam, bo wydaje mi się prawie niemożliwe, żebym mijając to miejsce wcześniej tyle razy nie zauważyła wielkich, błyszczących kul wystających z pnia (u moich otoczka bardziej złota, niż srebrna, ale może to od zarodników). Sądząc po pozostałościach, duży jeż musiałby mieć w stanie "bombkowym" co najmniej 8 cm średnicy, a ten pal znajduje się 50 metrów od mojej pracy i mijam go zawsze po drodze z i do firmy.
Ostatnio rzadko w niej bywałam fizycznie i miałam dłuższy urlop, no ale jednak - czy mogły sobie wyrosnąć i "zejść" do stanu jeżowego w ciągu, powiedzmy, półtora tygodnia?

#3395
od listopada 2005

2008.05.17 23:44 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Mogły!!!...Zajrzyj do tego wątku: https://www.bio-forum.pl/messages/11142/47513.html
Wystarczyło tylko 6 dni aby ze śluźni powstał "dorosły" sypiący śluzowiec.
Od momentu kiedy zaczyna się tworzyć zrosłozarodnia, liczą się już tylko godziny (oczywiście przy sprzyjających warunkach atmosferycznych).
Przepiękną metamorfozę Stemonitisa obserwowałem zaledwie przez kilka godzin i otworzyłem ten wątek: rhttps://www.bio-forum.pl/messages/11142/36368.html.
Jeden z tych z wątku https://www.bio-forum.pl/messages/11142/42794.html przyniesiony do domu już na drugi dzień zaczął sypać zarodnikami, a w dwa dni później po zdjęciu pękniętej kory i dzięki wydmuchiwaniu na balkonie zarodników odsłonił takiego jeża jak u Ciebie. Drugi, najdoroślejszy i najpiękniejszy został wysłany Ani R.
Jeszcze jedno moje doświadczenie - Gdyby nie ponaglenia Ani R. nigdy bym nie był świadkiem jak sypie smętosz, a stało sie to z dnia na dzień - https://www.bio-forum.pl/messages/11142/34150.html

#881
od października 2007

2008.05.18 00:11 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Paula Probucka (mykola)
Ten pierwszy jest fantastyczny! Na czym go trzymałeś i jak Ci się udało utrzymać go w tak doskonałej kondycji w warunkach domowych?
Przeczytałam dokładnie wszystkie wątki, bo też zaczynam coraz bardziej lubić śluzowce, fajne są. Fascynujące połączenie niewinnego, roślino-grzybkowego wyglądu z pełzakową naturą i mobilnością :-)

#3398
od listopada 2005

2008.05.18 09:46 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Największą trudnością było dowiezienie go do domu. Tu stworzyłem mu warunki wilgotnościowe podobne do środowiska w jakim go znalazłem. Dziś wiem, że błędem było użycie ligniny nasączonej wodą. Wydawało mi się że stworzenie "sterylnej" inkubacji w pojemniku przykrytym szklaną płytka będzie najodpowiedniejsze. Śluźnia na ligninie nie znalazła pożywienia i wróciła z powrotem na liść.
Przejrzyj w dziale śluzowcowym doświadczenia Tomka Pachlewskiego, który poszedł w moje ślady. Osiagnięcia miał rewelacyjne - aż dech w piersi zapiera...np.: https://www.bio-forum.pl/messages/11142/78673.html
Śluzowce są naprawdę piękne - dziś maję u mnie pierwszeństwo nawet przed przed moimi roślinami owadożernymi...

#897
od października 2007

2008.05.20 00:45 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Paula Probucka (mykola)
Dzięki za wskazówki. U nas roślin owadożernych miejscowych niet, więc od razu wybieram pełzakowate śluzowce ;)

#3407
od listopada 2005

2008.05.20 11:08 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
No, to jest nas więcej!!!...
i

#621
od listopada 2006

2008.05.22 00:32 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Tomasz Pachlewski (upir)
Ale nie udało mi się nigdy prześledzić całego cyklu tak jak zrobiłeś to Ty, Marku.
Albo pleśniało, albo usychało - i chyba tylko niektóre Arcyria i maworki udało mi się doprowadzić do ostatecznej postaci...
https://www.bio-forum.pl/messages/11142/78524.html

A te Arcyria co prawda były piękne, ale niestety przesuszyłem je za młodu...
https://www.bio-forum.pl/messages/11142/80339.html

W tym roku nie miałem czasu na te uciechy, ale następną zimę zamierzam znowu sobie w ten sposób umilić :)

#925
od października 2007

2008.05.24 03:03 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Paula Probucka (mykola)
Odjazd po prostu. Coś pięknego... Śluzowce są baaaaardzo fajne.
BTW: przy okazji zwiedzania śluzowcodziału zastanawia mnie sabotażująca działalność pewnego Wielce Czcigodnego, dość intensywnie udzielającego się nie tylko na forum śluzowców, ale i grzybkowym. Otóż, jeśli rzeczone śluzowce pojawią się poza WŁAŚCIWYM forum, to jak, no jak ów Czcigodny komentuje te wszystkie kolorowe niezwykłości, zachwycające jeże, kwiaty, pianki, sznury lian i wiejskie krajobrazy, z takim entuzjazmem prezentowane przez naiwnych zgłaszających?

"-Śluzowce."

To się nazywa umieć kogoś zafascynować tematem i zachęcić do jego zgłębiania! ;-P
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Śluzowce « Archiwum « Archiwum 2008 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji