Oto moje znalezisko bodaj z czerwca. Przypomina mi troche rulika olbrzymiego,ale ten srodek taki dziwny troche :) mial okolo 4-5 srednicy cm:)

(wypowiedź edytowana przez antoni_nowak 08.października.2007)

Fallus impudicus - sromotnik smrodliwy, w tym stadium podobno jadalny (smakuje jak rzodkiew), wrzuć go do grzybów :-)

Podobno. Nie polecam próbować. Starczy że będzie za stary o parę godzin i Cię nieźle przeczyści ;). A poza tym od razu widać że to grzyb więc przenieś go proszę tam, gdzie jego miejsce.

Piotrku, to stwierdzenie "podobno jadalny w tym stadium" zostało sprawdzone na zlocie, też schrupałam tę "rzodkiewkę" :-)))
Euzebiuszu, musiał być w tym dobrym jeszcze wieku, bo sensacji żadnych nie było :-)))

Jednak - mimo zapachu wyklutych owocników - jest to tak bardzo interesujący, zadziwiający przystosowaniem do efektywnego rozprzestrzeniania za pośrednictwem padlinożernych owadów gatunek, że kolejne napotkane jaja będę pozostawiać w ich naturalnych siedliskach, by się spokojnie wykluwały i spełniały swoją powinność ku mnożeniu się ... :-)

A jaki ciekawy jest jego ściśle chroniony kuzynek Phallus hadriani - nawet w miastach znajduje sobie miejscówki, ale o tym w innym wątku będzie, dziś jeszcze .... :-)))

Euzebiusz - zajrzyj do "Fotorelacji" z II Zlotu bio-forum w dziale "Rozmowy towarzyskie". Jedliśmy te czarcie jaja - wszystkim smakowało i nikt przeczyszczenia nie dostał. Jadalne, zanim błonka nie pęknie, bo potem tylko niesamowity fetor padliny, jaką grzyb wydziela odstrasza od konsumowania, a rośnie bardzo szybko. Samo czarcie jajo nie śmierdzi. I jeszcze jedno: z takiego rozkrojonego jaja już nic nie urośnie, więc odnoszenie go do lasu nie ma sensu. Nie jest też na liście grzybów chronionych...