• wrrr.... śluzowiec ????
czy ptasie odchody :(( śmierdzi okropnie. Na torfowisku, na mokrym torfie.
#591
Jak dla mnie to jest to glutek nieoznaczalny :-)
Możliwe że to wykwit piankowy, tyle że owocowanie zostało uszkodzone, ale nie pasuje mi ta jego kisielowata przejrzystość.
Jakbyś zrobił mu fotkę dzisiaj (jeśli znalazleś to w sobotę, jak się domyślam) lub w poniedziałek, to może dałoby się powiedzieć coś więcej. Teraz nawet nie wiem, czy to faktycznie śluzowiec, ptasie odchody na pewno nie. Tak, czy siak, odradzałbym próbę smakową ;-)
Ktoś już raz posmakował sobie "dziwnego" grzybka...
Stanowisko za daleko, bywam tam nie częściej niż co dwa tygodnie. Ale ten z dugiego zdjęcia wziąłem do ependorfa, mogę wysłać jeżeli komuś zależy. Miał ok. 1cm średnicy.
Sebastian - proszę ponownie - zapominjmy o tej mojej, niezbyt udanej próbie smakowej.....
#470
Piotrek jak chcesz mogę skasować tamtem wątek, nie ma problemu
:)
#181
Marku, wręcz przeciwnie . Wątek neleży przypomnieć :-) ... to w końcu dla "nauki" :-)
A może należałoby napisać okolicznościowy limeryk? ;-)
#1281
pewien Pimpek z Kotliny
znalazł śluzowca, lecz się pomylił
odkrył pomyłkę tę swoją
gdy zrobił próbę smakową
ZAMILKNĄĆ BY WSZYSCY RACZYLI ?
#196
O Smakoszu ze znanej Kotliny ...
Pewien Smakosz z Kotliny ku temu się skłania
by pewne wnieść "novum" w kwestii oznaczania.
Pomyślał - przywilej człowieka
I wnet wykrzyknął: EUREKA!
... Spróbuję poprzez smakowe doznania!