• W nawiązaniu do wątku 'spory śluzowiec'
#354
od grudnia 2006
Fuligo był do tej pory śluzowcem najprostszym do oznaczenia.Po przeczytaniu wątku 'spory śluzowiec'
https://www.bio-forum.pl/messages/11142/113930.html a szczególnie ostatniej wypowiedzi Ani doszedłem do wniosku, że znowu 'wiem,że nic nie wiem'. Tego śluzowca spotkałem na początku sierpnia na bagnach (podłożem była trzcina pospolita) w m. Miradz w kujawsko-pomorskim
w zbliżeniu tak:
Stanowisko odwiedziłem po około 10 godzinach, oto efekty
widać wyraźnie zmianę koloru. Potraktowany czymś metalowym wyglądał tak
W swoich danych opisałem jako Fuligo septica var septica. Czy mam rację ? Pomóżcie, bo powstał mi mętlik w głowie...
A czy robiles mu zdjecie o zachodzie slonca, czy on byl taki cielisto-rozowy? Na czwartym zdjeciu wyglada jak rozpracowywany ostatnio F. septica var. rufa, ale w srodku i od spodu (drugie zdjecie) jest zolty, wiec pewnie jest to F. septica var. septica - tylko troche wyplowialy. Niestety, jesli podstawowa cecha do odroznienia gatunkow sa kolory (ktore sa bardzo zmienne a na dodatek moga sie zmieniac w zaleznosci od warunkow pogody), to czasem mamy problem...
Ale mysle, ze masz racje.
#355
od grudnia 2006
Pierwsze trzy zdjęcia wykonane były wcześnie rano, pozostałe około 18. Fotografie dosyć wiernie oddają zastane kolory. Rósł w miejscu nasłonecznionym. Drugi ze śluzowców, którego kilka dni obserwowałem w drodze do pracy rósł na pniaku topoli. Pierwotnie był jasnożółty, potem cielisty i skończył w kolorze brązu, pomniejszając się przy tym dwukrotnie. Nie posiadam dokumentacji fotograficznej, ponieważ w moim miejscu pracy nie wolno wnosić sprzętu foto. Piszę o tym zastanawiając się czy elementy kolorystyczne wystarczają do definicji gatunku, przynajmniej w pierwszej, makroskopowej fazie.