Paździorek (Stemonitis). Czy bez mikroskopu będzie wiadomo jaki?
Bez mikroskopu to tylko można sobie pogdybać ;-). Rodzaj Stemonitis obfituje w gatunki, które z zewnątrz niewiele się różnią. Kluczowe cechy to wielkość i ornamentacja zarodników oraz struktura włośni. Niestety, ze śluzowcami tak jest, że bez mozolnej pracy przy mikroskopie, niewiele można zdziałać.
Ten okaz, makroskopowo raczej wygląda na Stemonitis axifera, ale nie oznacza to, że to on.
Okaz z ostatniego zdjęcia miał pecha. Wysechł, zanim wytworzył właściwą strukturę zarodni. W momencie formowania zarodni, większość śluzowców jest bardzo narażona na warunki atmosferyczne. Śluźnia może np. przejść w formę przetrwalną, ale w momencie rozpoczęcia wytwarzania zarodni, nie ma już takiej możliwości. Starczy silny deszcz lub suchy i gorący dzień.. i niestety.. koniec.
Dziękuję:) No chyba nie ma bardziej nieoczywistych organizmów niż śluzowce :) Nie dosyć, że same w sobie są bardzo nietypowe, to jeszcze tak trudno dokładnie je oznaczyć :)
Wiele grzybów jest trudniejszych w oznaczaniu ;-). Śluzowcom nie trzeba robić chromatografii, jak niektórym porostom. W przypadku śluzowców, najgorsze bywa "patroszenie" delikatnych struktur włośni. Ale to i tak nic, w porównaniu z manipulacjami jakich trzeba dokonać oznaczając niektóre grupy ameb skorupkowych (nie mając odpowiednich mikronarzędzi)... stukanie w szkiełko licząc, że obróci się właściwą stroną, to dopiero masakra. Ale fakt, łatwo nie jest, strasznie mozolna dłubanina. Wymaga niebywałych pokładów cierpliwości.