No tak, wszystko jasne. Krzemieniewska prawdopodobnie uwazala, ze Fuligo rufa to jest gatunek, ktory pozniej zostal opisany jako Fuligo leviderma. Zauwaz, ze w opisie kora jest GŁADKA i CZASEM LŚNIĄCA. A F. rufa ma szorstkie "ubranko".
Fuligo leviderma wyglada tak:
https://www.bio-forum.pl/messages/11142/45236.html - na pierwszym i ostatnim zdjeciu pierwszej wypowiedzi z tego watku.
Juz kiedys o tym bylo na Forum, ze w krytycznej liscie sluzowcow nazwe Fuligo rufa znajdziemy przy Fuligo leviderma. Wynika to z tego, ze po analizie opisow okazow opublikowanych przed Krzemieniewska 1960 okazalo sie, ze wszysztkie opisane okazy to Fuligo leviderma (z gladka sciana). Poniewaz Krzemieniewska byla przez wiele lat podstawowa praca, na podstawie ktorej w Polsce wszyscy oznaczali sluzowce, prawdopodobnie wszystkie pozniej znalezione Fuligo leviderma zostaly oznaczone jako Fuligo rufa. Nie mogly byc zreszta oznaczone jako F. leviderma, bo ten gatunek zostal opisany dopiero w latach 90-tych. Jest to dosc pogmatwane i nie wiem, czy wystarczajaco zrozumiale to tu wyjasniam (nawiasem mowiac przeczytalam sobie teraz przypis do F. leviderma w liscie sluzowcow i mam wrazenie, ze nie jest do konca jasny... i powinien byc jakos lepiej sformuowany). W kazdym razie, to co dotychczas z Polski bylo publikowane pod nazwa F. rufa jest w rzeczywistosci prawdopodobnie F. leviderma (zeby miec 100% pewnosci trzeba by oczywiscie sprawdzic wszystkie okazy zielnikowe, jesli istnieja), natomiast F. rufa oczywiscie jest u nas, bo go znajdujecie, ale nie ma pewnego publikowanego stanowiska tego gatunku, dlatego nie ma go w liscie sluzowcow.
Podsumowujac, najlepiej w monografii Krzemieniewskiej skreslic sobie nazwe F. rufa nad opisem i w kluczu i napisac F. leviderma.