troszeczkę to podobne do zdegenerowanej
Physcia stellaris bez owocników. Spójrz na końcówki odcinków. Słabo widoczne na mokro łatki raczej odrzucają Ph. aipolia, a fakt, że są raczej płaskie odrzuca H. physodes. Z drugiej strony
Parmelia sulcata i spółka mają odcinki cienkie i ucięte na końcach jak kartka papieru, a te są jednak ciut obłe. Mniejsze
Physcia też odpadają z racji wielkości. Ewentualnie może być to jeszcze coś, czego nie znam, a co wygląda tak, jak wygląda :D