Przyniesiony z lasu (do domowej hodowli) fragment kłody z rulikiem sprawił mi niespodziankę. Po 2 dniach pojawił się śluzek krzaczkowaty typowy a potem to coś. Co to jest? Na dość długich przeźroczystych nóżkach pojawiły się brązowe główki jak u zapałek, które pękały na 4 części. Prawdopodobnie w tych główkach były zarodniki. Z góry dziękuję za pomoc w rozpoznaniu.